Nikaragua #1 - 40km trekking bez wody i pobyt w raju

in #polish6 years ago

Nikaragua kraj wulkanów i jezior

W Nicaragui plan był zostać 2 dni w Leon, potem dotrzeć do wyspy Ometepe i wspiąć się na wulkan Concepcion a następnie przez La Flor do Kostaryki. W między czasie postanowiliśmy wspiąć się na wulkan Telica i zostać na 2 tygodnie w Raju. A dlaczego był to najcięższy trekking w moim życiu czytajcie dalej :)
RebDTRG
Jadąc busem z El Tunco do Leon zostaliśmy przytrzymani prawie 2 godziny na granicy z Nikaraguą. Podobno to nic nadzwyczajnego i niektóre busy są trzymane nawet 6 godzin. Przez to podróż zamiast 10h trwała ponad 12h i do miasta dotarliśmy blisko 22. Odnaleźliśmy naszego hosta i szczęśliwi z prywatnego pokoju padliśmy na łóżko 😊 NXqChsi
León to małe turystyczne miasteczko, które jest idealną baza wypadową na pobliskie plaże i kilka wulkanów dookoła.

Kolejnego dnia szybko znaleźliśmy jadłodajnie z bufetem za 40 Cordob (1.30 USD) i tutaj stołowaliśmy się przez kolejne 3 dni. A zostaliśmy dłużej, bo w ostatni dzień poszliśmy na imprezę i na kacu ciężko było by wspinać się na wulkan 😁

Najpierw aby dojść na wylotówkę przeszliśmy ponad 4km. Tutaj zaczęliśmy łapać stopa i po 15 minutach już jechaliśmy w stronę miasteczka Telica. Przejechaliśmy zaledwie 7.7km 😢 tutaj nasza droga odbijała w prawo. Myśleliśmy, że szybko uda się złapać kolejny transport na następne 5km do początku szlaku ale po 45 minutach czekania zdecydowaliśmy się jednak iść pieszo w pełnym słońcu. Zanim więc doszliśmy do początku szlaku już mieliśmy za soba prawie 10km marszu w upale z naszymi jak zwykle ciężkimi plecakami 😉
Fakt, zapasy wody były spore, tak samo jedzenia. Ale jeszcze przed rozpoczęciem szlaku wypiliśmy prawie 1/3 wody.

Udało się znaleźć sklep aby się schłodzić piwkiem. Nawet dostaliśmy drugie w prezencie od lokalesów siedzących przy stoliku obok - bardzo miło 😊
MyIjptH
Sam szlak jest dość łatwy, ale przez całą drogę nie było w ogóle wiatru. Dobrze, że chociaż szliśmy w cieniu, jednak skwar był taki, że co chwilę piliśmy wodę. Dodatkowo niesamowicie się pociliśmy. Już po pierwszej godzinie marszu mogłem wyciskać moją koszulkę. Zanim dotarliśmy do szczytu, co zajęło nam prawie 5h zużyliśmy większość wody. U mnie zostało ok 300ml, u Wojtka niecałe 700. A przecież jutro trzeba wrócić tak samo 10km w dół. Dodatkowo po drodze ani jednej rzeczki czy strumyka.
Przynajmniej jest fajny widok ze szlaku. 2HZ06zo
Na szczycie wulkanu rozbiliśmy namioty na polu namiotowym i w trakcie tego procesu nie wiadomo skąd pojawił się ziomek z turystyczną lodówką. Podchodzi do nas i pyta czy mamy ochotę na piwo! 😱 Patrzymy po sobie z Wojtkiem z lekkim niedowierzaniem. Jak to jest możliwe? Jakiś cud! 😁
Oczywiście zgodziliśmy się i zaraz po otwarciu puszeczki wypiliśmy połowę duszkiem.

Ja się obudziłem o 3 rano pomimo budzika nastawionego na 3:30 bo chcieliśmy zobaczyć wschód słońca z samego szczytu krateru, który był 400m dalej. Zebraliśmy rzeczy i śniadanie jedliśmy już na miejscu 😊jb9oqIY


Wulkan Telica sam w sobie ma ok 900m wysokości nad poziomem morza, więc jest raczej małym wulkanem. fCvfn5r
Odgłos aktywnego wulkanu przypomina silnik odrzutowca i początkowo myśleliśmy, że tu co chwilę jakieś samoloty latają. Udało się jednak zobaczyć lawę na żywo i to było dla nas najważniejsze! Ciekawe doświadczenie.
Niestety zdjęcia nie udało się zrobić z lawą, ale jest zdjęcia z parującym kraterem 😉7ssakNX


Widoczki na okolice też były całkiem fajne, zobaczcie sami. FeROLdl
Czas był ruszyć w drogę powrotną po drugiej stronie wulkanu. Wracanie tą samą drogą byłoby nie możliwe przez brak możliwości uzupełnienia wody - nic tam po drodze nie było. Tutaj spodziewaliśmy się farm i tak też było.
Po 3 kilometrach w słońcu i już bez nawet kropelki wody znaleźliśmy dom z ludźmi. Poprosiliśmy ich o wodę i uzupełniliśmy 1l butelkę. Dopiero 2km dalej zdaliśmy sobie sprawę z tego, że przecież mogliśmy uzupełnić całe zapasy! Pragnienie jednak wtedy spowolniło procesy myślowe i musieliśmy przejść o 1l wody kolejne 7km 😐 Uwierzcie mi na słowo, że w wielkim upale jest to bardzo ciężkie i jedyne o czym mogliśmy myśleć to pragnienie. Koszulki standardowo mogliśmy wyciskać, tak były mokre od potu 😉

Na końcu drogi zobaczyliśmy kilka domów i bez zastanowienia podeszliśmy do pierwszego z zapytaniem czy mają studnię i czy mogą poczęstować nas wodą? Oczywiście zgodzili się i mogliśmy napić się do pełna a nawet uzupełnić zapasy do pełna. Odpoczywaliśmy tutaj prawie godzinę i po zabawie z papugą i świnkami ruszyliśmy w stronę Laguna de Apoyo, gdzie mieliśmy załatwiony wolontariat na kolejne 2 tygodnie.
v9KnBwy

W te dwa dni przeszliśmy blisko 40km, z czego sporą część z bardzo ograniczoną ilością wody. Można iść bez jedzenia ale bez wody jest to naprawdę ciężkie. Nikomu nie życzę tego co przeżyliśmy my.

Dojechaliśmy do hostelu Paradiso ok 18 i po szybkim oprowadzeniu, prysznicu i kolacji pojechaliśmy do domu naszej menadżerki Anni a następnie do Granady na imprezę sylwestrową :)

Sam wolontariat dość prosty. Mieliśmy się upewnić, że goście miło spędzają tutaj czas. Oprowadzić poranne grupy po terenie hostelu a wieczorem zebrać nowych gości, zaserwować im powitalne drinki i zapewnić zabawę na wieczór :) Raz były to gry planszowe lub karciane, a innym razem pub quiz czy beer pong. W zamian za naszą pracę mieliśmy łóżko, 3 posiłki dziennie i sporą ilość alkoholu. W taki sposób spędzamy tutaj całe 2 tygodnie, delektując się ciepłą wodą jeziora wulkanicznego i opalając się aż do ciemnego brązu :D ijLXz3q



Hostel ma też swoją pływającą platformę, na której to właśnie spedzaliśmy większość czasu.Z0OgMN1


Z resztą zobaczcie zdjęcia 😊 To prawdziwy raj i każdemu polecam zawitać tutaj chociażby na kilka dni! 🙂 nam nie chciało się opuszczać tego miejsca. lMa2Kxo
zabawy na platformie

1YpS8AC
orzeł wystartował do lotu (tak, to ja skaczę)


3CdkPId
I wylądował na kajaku (tak, to też ją - próbowałem go przeskoczyć ale w trakcie rozbiegu odplynął trochę)


Jeżeli podobają ci się moje przygody to zostaw po sobie upvote, komentarz i pamiętaj aby podzielić się wpisem z innymi 🙂

Dodaje mi to motywacji aby tworzyć dalej 🙂

Pamiętaj także aby wpaść na moje inne media społecznościowe:

YouTube
Instagram
Facebook

Artur

Sort:  

Z zazdrości aż płone :)

Bardziej niż lawa? 😉

Bardziej:)

Hehehe. To zapraszam w podróż dookoła świata! To najlepsza decyzja jaką podjąłem 😊

Nie puszczą mnie z pracy. A jak bym się zwolnił, to już bym raczej jej nie odzyskał.

A to już jak kto woli. Ja wychodzę z założenia że praca zawsze się znajdzie 😊

Zawsze milo spotkac rodakow:)) Zrobilam follow zeby sledzic Twoje podroze!

Dziękuję bardzo. Na trasie jest jeszcze milej 😉

Ze względu na wysoką jakość ten post otrzymuje skromny upvote 100% od nieoficjalnego kuratora tagu #pl-podroze!

Dla takich widoczków było warto się pomęczyć. Pozdrawiam

Drugi raz bym chyba tego nie zrobił 😉 ale co cię nie zabije to cie wzmocni, prawda? 😊

Congratulations @freedomtraveling! You have completed some achievement on Steemit and have been rewarded with new badge(s) :

Award for the number of comments

Click on any badge to view your own Board of Honor on SteemitBoard.

To support your work, I also upvoted your post!
For more information about SteemitBoard, click here

If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP

Upvote this notification to help all Steemit users. Learn why here!