VR #5: Czy VR-owy sprzęt tanieje?

in #polish5 years ago (edited)

IMG_8044.JPG

Sprzęt elektroniczny ma to do siebie, że zwykle tanieje z czasem. Nowy model telefonu, komputera, aparatu fotograficznego w po roku od premiery jest tańszy. Nie ma w tym nic dziwnego, bo ciągle pojawia się coś nowego, lepszego a stera i gorsze odchodzi do lamusa. Podobnie jest z branżą VR. Choć są wyjątki...

I od wyjątku zacznę. Autonomiczne gogle Oculus Go (32GB) kupiłem końcem marca za 999 zł. Dziś, po 7 miesiącach, w tym samym sklepie są za 1149 zł. Najtaniej obecnie można je kupić za 1090 zł. Jest to o tyle dziwne, że latem pojawiły się nowe gogle Oculus Quest pozwalające na poruszanie się. Oczywiście są lepsze i droższe (w Polsce cena od 2199 zł). Mimo to nie wpłynęło to na spadek ceny Oculusa Go. Ot, ciekawostka.

Inaczej zgoła wygląda sprawa z kamerami. Końcem lutego kupiłem GoPro Fusion za 2799 zł. Decyzję podjąłem po dwutygodniowym researchu. W tamtym czasie była to kamera optymalna, gwarantująca dobrą jakość obrazu i dźwięku. Co prawda była już dostępna oferta konkurencji, czyli Insta 360 One X, która pod pewnymi względami (workflow) jest lepsza. Ostatecznie jednak przeważył dźwięk. Mikrofony Fusion działają o wiele lepiej.

Dziś GoPro Fusion można kupić za 1790 zł. 1000 zł taniej niż 9 miesięcy temu. Wszystko przez GoPro Max, które wyszło kilka tygodni temu i można je kupić za 2399 zł... Wciąż taniej niż 2799 zł. Nie jest to co prawda produkt, który rewolucjonizuje rynek. Jakość jest podobna do poprzedniego modelu. Istotne zmiany zaszły jednak w pracy z kamerą. Nie ukrywam, że Fusion jest dość upierdliwe.

Gdybym miał kupować kamerę sferyczną w tym momencie to zapewne wybrałbym Ricoh Theta Z1. Model ten wyszedł na wiosnę i kosztuje obecnie 4399 zł. Jest jednak - moim zdaniem - zdecydowanie najlepszy z wszystkich kamer konsumenckich, które są obecnie na polskim rynku. Szczególnie jeśli chodzi o zdjęcia. Jeszcze lepsze zdjęcia (dużo lepsze) robi Xphase Pro S, ale tej kamery w Polsce nie kupię. Zagranico można ją kupić za 879 dolarów. Kamera ta ma jednak jeden minus - robi tylko zdjęcia. Możliwe też, że najlepszym wyjściem (dla kogoś kto myśli o zakupie kamery sferycznej) jest poczekanie kilka miesięcy. Zwłaszcza, że na horyzoncie pojawia się Kandao Qoocam 8K, które ma kosztować 589 dolarów amerykańskich. Oczywiście rozdzielczość 8K podniesie znacznie poprzeczkę, bo w tej samej cenie jest obecnie GoPro Max, które daje... 5,6K.


Zobacz także: #4: Zdjęcia sferyczne

Sort:  

Szukałem ostatnio używanej, taniej kamery sportowej do filmowania zwierzaków w naturalnych warunkach... wilgoć, błoto, kurz. Padło na GoPro 5, które można kupić poniżej 1k. Patrząc na ceny wstecz to faktycznie sprzęt szybko tanieje.