Windows 11 - instalować czy nie? Moje zdanie.

in #polish2 years ago

Od 7 dni testuje Windowsa 11, hmm ja jestem zadowolony, wszystko śmiga i działa bez zarzutu.
image.png
Parametry mojego komputera to:

  • Procesor Intel(R) Pentium(R) G4560 @ 3,50 GHz
  • Karta graficzna: Nvidia GeForce GTX 1050 Ti
  • Pamięć: 16 GB 2133 Mkz Kingston
  • 3 dyski SSD wszystkie po 500 GB

Oczywiście po sprawdzeniu zgodności, Windows 11 nie obsługuje mojego procesora :) ta jasne chyba żart pomyślałem i znalazłem w sieci rozwiązanie. I to bardzo proste. Należy ściągnąć obraz Windowsa 11 na dysk, tworzymy na dysku C: katalog o nazwie (Windows coś tam wedle życzenia), kopiujemy do niego wszystkie pliki z płyty instalacyjnej(jeśli nie mamy ściągamy obraz Win 10 na dysk, montujemy w napędzie i kopiujemy na dysk do utworzonego wcześniej katalogu.)
Odnajdujemy w naszym katalogu katalog sources i usuwamy plik install.wim , następnie do napędu montujemy Win 11 i z katalogu o tej samej nazwie kopiujemy ten sam plik do utworzonego przez nas folderu też do katalogu sources, cofamy się do głównego katalogu i klikamy na setup, postępujemy zgodnie z tym co na ekranie.

Ważne: podczas reinstalacji będzie widniał napis że instalujemy Windowsa 10, nie należy tym się przejmować, po prostu korzystamy z instalki Win10 i dlatego będą wersje na ekranie win 10 a nie 11. Na komputerze zainstaluje się na 100% Windows 11.

W internecie widnieje wiele opinii na temat nowego Windowsa, tyle ile ludzi tyle opinii, prawda jest taka że jeśli sami nie zobaczycie na własne oczy to g...o będziecie wiedzieć.
Na komputerze mam masę programów zainstalowanych, graficznych, muzycznych i do programowania, po instalacji Win11 wszystko działa nic się nie zawiesza nic nie tnie. Filmy i muzyka też chodzą bez zacięć. Jestem zadowolony i już przy nim zostanę :)

Polecam obejrzeć też film:

Sort:  

a ja tam siedzę na 7 do puki mogę nie cierpię na nowo uczyć się pozycji przecieków. wcześniej korzystałem z XP a po drodze nigdy nie miałem ani visty ani win8 zwłaszcza ta ostatnia z mojego punktu widzenia była porażką przez te dziwne kafelki. niestety 10 i 11 idą tym tokiem rozumowym... czekam więc na kolejną dystrybucję może będzie podobna do win 7
oddzielna kwestia to prywatność od win 10 w zwyż w umowie licencyjnej jest zapis że MS może wchodzić Ci na dysk i sprawdzać czy masz tam coś co MS nie chce żebyś miał :) Uczenie się kastrowania windy z tych trojanów też mi jakoś nie leży jak na razie. nauczę się dopiero jak będę musiał