Suplementacja Sportowca Amatora

in #polish7 years ago

Dziś postaram się przedstawić krótką listę, z jakich suplementów korzystam. Jak wiadomo, nie tylko kulturyści zażywają suplementy, ale praktycznie każdy sportowiec amator czy zawodowy wspomaga się odżywkami, żeby być wstanię funkcjonować po ciężkim treningu. Chociaż nie stosuję tych suplementów co dzień, bo staram się jak najwięcej organizmowi dostarczać naturalne produkty.

Pierwsze zacznę od witamin, które stosuję w sumie tylko w okresie zimowym, ponieważ na działce już pusto, a mogę polecić paczkę OLIMP VITA-MIN MULTIPLE SPORT, dzięki dwóm kapsułką możemy dostarczyć dzienną porcję witamin.

Przez ostatnią kontuzję rzepek w kolanach musiałem zaliczyć wizyty u fizjoterapeuty, który oprócz nastawiania rzepki polecił mi produkt ANIMAL FLEX, który wzmacnia stawy, chrząstki, ścięgna i więzadła. Po ok. miesiącu zauważyłem poprawę, ale na pierwszy plan polecam wizytę u fizjoterapeuty, a on na pewno doradzi, bo może nie będzie potrzeba, a szkoda obciążać naszego portfela, jak i żołądka.

Następnie będzie BCAA 8-1-1 ten o to suplement jest ze mną najdłużej, ponieważ jak zacząłem przygodę z bieganiem, to po każdym treningu ledwo chodziłem. Wtedy zacząłem buszować po internecie jak z tym walczyć, bo niestety było to uciążliwe, a nie potrafiłem zrezygnować z biegania. Dzięki BCAA moja regeneracja przebiega, o wiele łagodniej, więc treningi sprawiają mi większą przyjemność, bo nie czuję bólu z poprzedniego treningu. Suplement stosuję w dwóch wariantach albo przed i po treningu, albo tylko przed i każda porcja to 5g.

Żeby mnie wiatr nie zamiatał, na rowerze stosuję też odżywkę białkową ,ale bardzo rzadko sięgam , ponieważ jak pisałem, staram się to, co możliwe dostarczać naturalnie, a że mam dostęp do sera białego i jajek prosto z gospodarki, więc np. mieszam sobie rybkę z serkiem i jest super kolacją po treningu. Jak kupuję to przeważnie za każdym razem inną, ponieważ jeszcze żadna mi nie smakowała, więc testuje hah. Tylko nie polecam kupować jakiś tanich nieznanych.

Ostatnim dopalaczem, bez którego nie wsiadam na rower, jest oczywiście odżywka carbo. Oczywiście żartuję, że nie wsiadam, ponieważ na dystanse krótkie jak 30 km jestem, w stanie przejechać na samej wodzie. Niestety te dłuższe dystanse potrafią człowieka wykończyć, więc taka odżywa carbo, daję zastrzyk energetyczny i uzupełnia glikogen, jest wyposażona minerały, które ułatwiają szybkie wchłanianie. Jest to jeden z najtańszych suplementów, więc używam go praktycznie do każdej aktywności fizycznej. Mała uwaga dla ludzi, którzy cierpią na cukrzycę, żeby przed stosowaniem tego suplementu skonsultować się z lekarzem.

To by było na tyle ;-) Proszę tego nie brać do siebie jako np. informacje o trenera personalnego . Chciałem, tylko przedstawić suple które używam, a może się komuś przyda informacja i będę z tego powodu szczęśliwy, że mogłem pomóc. Jak chodzi o dawkowanie, to proszę czytać ulotki i dostosować do Siebie ile gramów na kilogram.

Pozdrawiam.

Sort:  

dużo osób zgłaszało podwyższenie prolaktyny po witaminach olimpu i jakby nie patrzeć są jednym z gorszych kompleksów multi na rynku

A masz link do tych wypowiedzi? Bo na olimp pierwszy raz slysze jakies negatywy. Zawsze witaminy byly numer 1.

to była opinia osoby, która prowadzi zawodników i robi im szczegółowe badania. Znacznie lepsze formy przyswajania ma Orange Triad, ADAM czy Best multiple, zresztą to widać po cenie i składzie. Tak dla porównania odpowiedz do jakubj - piszesz, żeby nie kupować taniego białka a jeżeli chodzi o witaminy - czyli coś dużo ważniejszego, sam sobie strzelasz w kolano wybierasz największy i najtańszy shit.

kupujcie witaminy z apteki jako lek! suple nie gwarantuja ani miligrama witamin bo nie muszą przejść testu

Ja tez pierwszy raz się spotykam z taka opinią, ale wiadomo każdy organizm jest inny.

Animal flexa używałem, ale tylko przez chwile bo ilość tablet jest przesadzona, wątroba nieźle dostaje. Ogólnie ja odchodzę od supli, które nie są lekami dlatego, że nie muszą wcale mieć żadnej prawdziwej zawartości. Nie bierz witamin olimpu to bez sensu, lepiej kupic witaminy, które są certyfikowanym lekiem.

Carbo wiadomo tu wszystko jest to samo, jedynie do bcaa ciezko sie przyczepic bo naprawde dziala, na mnie na najlepiej anticatabolix w takim czarno srebrnym pudelku.

Do tego używam wodę kokosową coco cool (oryginał, idealny izotonik), soki malinowy, grejpfrutowy świeży, kurkuma imbir, magnez, dużo witamin b ale z apteki, w czasie jesieni/zimy witamina d.

Zgadzam się co do Animal Flex dlatego mam nadzieje, że to bedzie moja ostania paczka i koniec. Ciężko będzie mi coś odstawić co mi sie wydaję, że mi pomaga w tym trudnym dla mojego organizmu okresie.
Dużo słyszałem dobrego o o tej wodzie z kokosa, ale jakoś nie było okazji spróbować. Na krótkie wyprawy też używam różne soki domowej roboty. Dobre i zdrowe ;-)