Ekonomia downvotów - czyli jak kraść wartośc czyjejś pracy i bogacić się na niej.

in #polish8 days ago (edited)

Wyobraź sobie taką historię.. być może dobre ci znaną...

Tworzysz swój Content. Starasz się, udzielasz, angażujesz mnóstwo swojego czasu budujesz swojego bloga, gromadzisz czytelników. Ludzie upvotują, udostępniają i w końcu stworzyłeś jakąś perełkę! Jakiś mocny artykuł. SEO domeny, pod którą to publikujesz, szaleje i przyciąga nowych userów do platformy. Patrzysz na licznik. Pod postem już 200 dolarów od twoich czytelników których są już setki!. Cieszysz się i zastanawiasz, na co wydasz pieniądze za twoją wielomiesięczną a może nawet wieloletnią pracę i idziesz spać szczęśliwy. Budzisz się... patrzysz... 0!? Co się stało?! A no nic nadzwyczajnego. Po prostu ktoś, kto cię nie lubi i ma dużo pieniędzy zainwestowanych w Hive, dał ci downvota.

Dlaczego? To proste! Bo chce, aby to 200 dolarów, cała ta aktywność na platformie oraz twoje starania zwiększyły wartość JEGO stawki, a nie twojej. Żeby pracowały na powiększanie JEGO i tylko JEGO inwestycji. Przecież jeśli to TY wypłacisz na giełdzie te tokeny, a nie ON, to wartość JEGO stawki spadnie o kilka satoshi, nie twoja!

Cóż z tego, że wartość jego stawki utrzymuje się lub wzrasta, ponieważ to TY swoją pracą i oddaniem sprawiasz, że platforma rośnie w siłę i przyciąga nowych inwestorów, a domeny podpięte do frontendów sieci łapią nowe słowa kluczowe i przyciągają nowych userów?

To nic, że to twój wysiłek i aktywność sprawiają, że cały ten interes jeszcze się kręci i sprawia, że inni użytkownicy też tu powracają, dyskutują i używają tej sieci, przez co jej wartość wzrasta?

A no nic. Pogódź się z tym. W końcu jesteś niewolnikiem pracującym dla inwestorów za darmo nic się nie zmieniło tak jak w web 2. Nic się nie zmieniło! Chyba nie myślałeś, że web 3 na Hive to coś więcej niż tylko slogan, po to aby mydlić ci oczy? O co ci chodzi człowieku?

Zdenerwowało cię to napisałeś co o tym myślisz? to był twój ostatni błąd!

Odtąd bowiem już nie tylko ten wpis a, każdy kolejny, dostają równe 0. Na domiar złego twoja reputacja kurczy się aż osiąga wartości ujemne. Odtąd cały twój blog staje się niewidoczny i wszystko co opublikujesz pojawia się jako ukryte!

W ten oto właśnie sposób użytkownicy Hive każdego dnia są okradani ze swojej pracy na rzecz bogacenia się nielicznych z pomocą zgniłego jaja, jakie twórcy tej sieci zaimplementowali już na samym początku:

"Przycisku Downvote"

I to wszystko pod sztandarem platformy, która reklamuje się jako zdecentralizowana, wolna od cenzury, web 3.

obraz.png

Pomysł na scam, jaki się za tym kryje, jest prosty i sprytny. Żeby jakieś miejsce w sieci żyło i zarabiało, muszą być tam użytkownicy. Żeby byli użytkownicy, to musi się tam coś dziać ciekawego, muszą być ludzie, musi być zaangażowanie i muszą być jakieś zasięgi oraz użyteczność. Jednak jak skłonić poczytnych autorów i influencerów z innych portali, żeby zaczęli używać naszego narzędzia i jednocześnie im nie płacić?

Proste! Tym, którym nie będziemy chcieli płacić, po prostu zabierzemy zapłatę pod pretekstem "chronienia puli nagród, nadużyć lub spamowania".

Tak oto powstał Steem, a następnie Hive. Miejsce, w którym zarobek autorów i użytkowników kontrolowany jest przez wąską grupkę oligarchów, zupełnie tak samo jak w każdym innym scentralizowanym zakątku web2. Z tą różnicą, że skala nadużyć i demonetyzacji weszła na wyższy poziom, na którym nie ma już nawet żadnych zasad ani regulaminu a profile niszczone są bez ostrzeżeń i bez szansy na dochodzenie swoich praw. O co ci chodzi przecież nikt ci niczego nie usunął? Treści są dalej "dostępne" :P

Ekonomia Downvotów to system zmyślny i genialny w swojej prostocie. Efekt psychologiczny jest prosty: chcesz zarabiać, to zachowuj się, pisz i myśl tak, jak chcemy, albo zniszczymy twoje konto i reputację, a twoje zasięgi legną w gruzach. Zarobiłeś wg nas za dużo? "wyrównamy" twoje zarobki a jak się sprzeciwisz to masz przesrane. Grasz jak ci zagramy? to pozwolimy ci coś tam zarobić i nawet to wypłacić... Oczywiście nie podczas Hossy tylko na bessie.

obraz.png

Nie będziesz przecież "śmieciu" psuł wielorybom ceny tokenu!

Niczym nie różni się ona od usuwania postów i banów na Facebooku. Z tym wyjątkiem, że twoje dane nie mogą być niby usunięte i są twoją własnością. No i super. Sęk w tym, że one przecież i tak są twoją własnością, ale zdownvotowane i zshadowbanowane mają taką samą użyteczność, jak gdybyś przechowywał je w szufladzie swojego biurka lub na prywatnym dysku :P

Różnica jest taka, że jeśli jeszcze nie opublikowałeś ich na Hive, to tworząc własnego bloga gdzie indziej, zyskasz więcej wyświetleń i lepsze SEO, i przyciągniesz tam więcej użytkowników.

Dzięki temu zarobisz na nich więcej w miejscach gdzie nie ma cenzury ani downvotów, takich jak Blurt, co sprawi, że za udostępnianie treści dostaniesz zapłatę, którą przydzielą ci osoby, które doceniają twoją pracę. Twoich zarobków nie będzie tez kasował nikt kto chce żyć kosztem twojej twórczości lub też ktoś kto nie lubi ciebie lub twojej twórczości. Zadecydują inwestorzy którzy doceniają twoją twórczość. Twoi fani którzy kupili tokeny aby wesprzeć takie osoby jak ty. Oraz osoby które widzą wartość w tym co robisz i udostępniasz.

Prawdziwe Web 3 to nie tylko własność danych, szybkie transakcje i tysiące aplikacji podpisane waszym kluczem. To przede wszystkim:

  • decentralizacja finansów,
  • brak możliwości kontroli przepływu pieniądza z jednych rąk do drugich,
  • brak scentralizowanych struktur nadzorczych,
  • brak możliwości cenzury,
  • oraz nieskrępowane możliwości korzystania z sieci i jej zasięgów i wyrażania siebie i swoich poglądów, bazujące na tym, co ludzi interesuje i co uważają za słuszne, a nie na tym, co jest akceptowalne przez wąskie grupy technokratów, bankierów i "filantropów".

Tych wszystkich punktów na Hive nie znajdziesz, więc jeśli tego tu szukałeś, to daj sobie spokój.

Życzę miłej zabawy wszystkim tym którzy lubą być dymani przez ten system, Natomiast resztę zapraszam do sieci Blurt. Budujmy razem sieć w której Web 3 to nie tylko pusty slogan wabiący naiwniaków.

Pozdrawiam!