5/119 choinka

in #polish5 months ago

Pierwsza choinka w nowym starym mieszkaniu. Remont ciągle w toku. Końca nie widać.

Jeszcze nie miałam nigdy tak wcześnie choinki, ale jutro wyjeżdżam na cały weekend, a w tygodniu to zawsze jakoś czasu brak. No i auto na warsztacie.

Zatem jutro korzystam z blablacara. Już dawno nie korzystalam z tej opcji. A w niedzielę stary dobry pociąg. No moze nie taki stary. I może nie taki dobry ;)
Ale lubię jeździć pociągami. Tymi polskimi też. Mają swój niepowtarzalny klimat. Pamiętam jak kiedyś zajmowało się miejsca w pociągu. Trzeba było ustawić się w strategicznym miejscu na peronie. Dziadek kolejarz wiedzial dokładnie gdzie. A potem było przerzucanie dzieci i bagaży przez okno. A w przypadku braku miejsc zdarzało się spanie na podłodze w okolicy toalet. I zasze dało radę się spakować tak, żeby to unieść potem. Dzisiaj pakujemy się tak, żeby wypełnić maksymalnie wolną przestrzeń.

Ale o czym to ja... Choinka... No przecież. Zatem jest i też ma na sobie mnóstwo historii. Dużo starych bombek. Idealnych do zrobienia im zdjęć i stworzenia osobnego posta. Jak zwykle dużo planów, a potem życie jest życiem.

Myślałam, że dzisiaj napiszę 3 zdania.