Dwa dni temu miałem napisać o "Jesiennych różach" w moim ogrodzie.
Idąc na działkę brodziłem w liściach.


n112/23wCE1as6jetPmDjzQKFPwfBFJ5PNUe95yad1sNosf4bDwLYJ8tRAMMWW8yndJqAt69zF.jpg)


Na ścianie były kolorowe pędy winorośli.

A pod ścianą domu kwitły ostatnie tegoroczne róże.

Radość sprawiały mi kwitnące po raz czwarty tego roku w balkonowym ogródku pelargonie,
z których nawet pszczoła jeszcze zbierała miód.




Niemniej, dla przypomnienia tej pięknej jesieni umieszczam kilka fotografii sprzed kilku dni.
Nie zrobiłem wpisu wcześniej, a teraz już jest śnieg.
Moje kwiaty pewnie w nocy zetnie mróz.

Będzie mi smutno, kiedy będę je musiał wyrzucić.
Pozostały mi tylko kwiaty wewnątrz domu.

