Wczorajsze downvoty ode mnie dostałeś za plagiaty i niesprawdzone fakenewsy.
Obecna sytuacja wyzwala skrajne emocje, większość z nas nie rozumie dlaczego postąpiono tak, a nie inaczej, myślę, że przez dziesiątki lat będą prowadzone analizy, w których będzie badane jak zachowały się rządy poszczególnych państw, czy takie obostrzenia były konieczne, czy nie?
Może rzeczywiście trzeba było obrać model walki z pandemia białoruskiego prezydenta czyli traktor, bania i sauna, problem z nim jest jednak taki, że on ma władzę absolutną i nie liczy się z ludzkim życiem.
Co do liczby zgonów poszczególne państwa stosują do ich liczenia różną metodologię. W Belgii na przykład do ogólnej liczy zmarłych z uwagi na COVID-19 zlicza się wszystkie osoby, które miały choćby najmniejsze objawy wirusa, nie robi się badań na obecność wirusa osobom zmarłym. Z tego co wiemy w Polsce liczone są wyłącznie osoby, które wcześniej przed śmiercią miały potwierdzony wynik pozytywny na obecność wirusa.
Metodologi podawania tych danych jest wiele, nie trudno się domyślić, że w czasie pseudo kampanii wyborczej w interesie rządu jest jak najmniejsza umieralność, dlatego od paru dni zauważyłem, że w głównym wydaniu Wiadomości TVP nie podaje się liczy zmarłych w Polsce, ale chętnie natomiast podawane są dane o śmiertelności z innych państw np. USA, Hiszpania no i koniecznie Niemcy.
W internecie można znaleźć całe mnóstwo wiadomości nie do końca prawdziwych, ale przy takim natłoku danych, kto przejmuje się sprawdzeniem wiarygodności tych danych, czy interesów które reprezentują głoszący fake newsy "fachowcy". Tak więc czytaj i poszukuj odpowiedzi, internet może tak samo zryć beret jak 'niebieskie pudełko' :)