Sort:  

Twój jedyny błąd polegał na tym, że chciałeś poprawic swoj humor, czy zaimponować kolegom. Nie chodzi o samą myśl, a jej realizację. Wyciągnij z tego lekcje na przyszłość. I masz racje, takie zarty to betka, po prostu zagadales w zlym miejscu i o złej porze.

Chętnie bym ją przeprosił, ale czytałem w większości przypadkow że lepiej to zignorować. Czasu i emocji jej to nie zwróci, a przepraszam nic na to nie poradzi.