Taki był mój początek

in #polish7 years ago

Otwieram to okno już chyba dziesiąty raz, zaczynam i nie wiem co mam Wam napisać. Nie chcę po raz kolejny oznajmiać, że będę płakać, bo pomyślicie - jakaś niezrównoważona psychicznie (no coś w tym jest), jednak tylko to mam w głowie.

Piszecie, każdy tu ma jakieś hobby, zainteresowania, a ja siedzę i myślę, i tak naprawdę to, czym ja się chcę z Wami podzielić, to ja sama i moja droga, bo właśnie to się stało moim hobby. Przepełnia mnie radość, Bóg mnie prowadzi, i przyprowadził mnie tutaj, do Was.

Jak sobie przypomnę siebie sprzed roku i kim jestem teraz, to sama sobie zazdroszczę tego, kim będę za rok...
Byłam nieżywa, jak nakręcana zabawka, patrząc w lustro nie patrzyłam sobie w oczy, nie byłam szczęśliwa. Od czasu, do czasu, gdy mi było naprawdę źle, pytałam Boga DLACZEGO? (Wiadomo, jak trwoga, to do Boga). Dlaczego mi zsyła takie beznadziejne życie, byłam zła, że nie słucha.

"Przypodkiem" natrafiłam na wystąpienie Roberta Noworolskiego, które odmieniło moje życie i który przedstawił mi o. Adasia Szustaka. I dzisiaj chce się z Wami tym nagraniem podzielić.


DZIĘKUJE ROBERT

Ps. Spełnia się moje marzenie - chciałam móc o tym opowiedzieć. Bóg jest Wielki

Sort:  

Nigdy nie wiesz co może być jutro. Nie można się poddawać trzeba iść do przodu.

O to w tym wszytskim chodzi, by znależć sens jutra ;)
Fajnie powiedzieć światu DZIĘKUJĘ

Carpe diem.

U mnie ten tekst może wywołać poważne konsekwencje ;)
Jak masz dzieci, zmienia się Twoje epicentrum świata, ich dobro staje się ważniejsze niż Twoje, cała w tym mądrość, by w odowiedzialnośći za drugiego człowieka nie zagubić siebie

Mi bardzo dużo w życiu dały 3 nagrania:

The Secret:


Jak mam doła to to zawsze mi pomaga.

Jacek Walkiewicz:

Edi Pyrek:

Obejrzyj sobie, a nawet nie oglądaj tylko włącz niech lecą a Ty po prostu słuchaj, nawet zamiast radia przy śniadaniu czy robieniu obiadu.

Sekret pierwszy raz oglądałam jakieś 8 lat temu, jest to faktycznie totalny początek, pierwszy moment przebudzenia, kolejną pozycją jest "Potęga podświadomości", zaś dla mnie uzupełnieniem byla książka E.Tolle "Nowa Ziemia" - pochłonełam ją w jeden wieczór, a oczy miałam jak te Twoje żabki ;)
Jacek Walkiewicz - to punkt wypisany w moich goalach, jak uda mi się wkońcu zawitać do ojczyzny, koniecznie wybiorę się do jego księgarni
Za to o aniołach jeszcze nie słyszałam, super, że mi to podesłałeś, jak to pięknie układa się wszystko w jedną całość