#63 MBH5 - Główne procesy biznesowe

in #polish4 months ago (edited)

Wiemy już, jaka jest misja i strategia harcerstwa: że harcerstwo chce zmieniać świat, przez wychowywanie osób, które będą w stanie kształtować życie swoje i swojego otoczenia w zgodzie z wartościami. Znamy też jego unikalną propozycję wartości: samokształcenie w duchu patriotycznym poprzez życie w naturze i mierzenie się z trudami tego życia, poprzez próby.

Jak więc zapewnić, że to wychowanie będzie unikalne, jednocześnie wystarczająco ustandaryzowane by można było je powtarzać? Potrzeba... procesu. Konkretnego procesu biznesowego, który będzie pozwalał młodym osobom rozwijać się w zgodzie z ich potrzebami i możliwościami. Który da im szansę, będzie wymagający, ale nie przytłoczy.

Proces... W biznesie jest to zestaw powiązanych działań lub zadań, wykonywanych w odpowiedniej kolejności, które mają osiągnąć jakiś cel biznesowy lub dostarczyć wartość klientowi.

IMG20250121184743.jpg

Harcerstwo zbudowane jest w oparciu o mechaniki samowychowania. Chęć człowieka do stawania się lepszym jest warunkiem wstępnym do... wszystkiego. W takiej sytuacji klientem harcerstwa jest... sam harcerz (lub potencjalny harcerz). Wartość - to rozwój. Jaki jest cel? To też już wiemy - to jednostka która jest w stanie kierować swoim dalszym rozwojem, i zmieniać otoczenie.

Tutaj jednak następuje trochę rozjazd. Bo rozwój własny i przez to zasiewanie dobra wokół siebie to jedno, ale rozwijanie kogoś w swoim otoczeniu - to już inna para sandałów.

IMG20250121184803.jpg

Dlatego musimy wyróżnić dwa główne procesy: rozwój osoby umiejącej dbać o dalszy własny rozwój, oraz rozwój ldiera umiejącego dbać o rozwój innych. "Produktem" pierwszego procesu jest więc osoba stale rozwijająca się, umiejąca zadbać o własny rozwój, przygotowana do zdobywania nowych umiejętności, oraz ukształtowana w duchu wartości harcerskich - przez to zmieniająca świat na lepsze poprzez swoje dobre działania. Drugi proces natomiast ma ostatecznie ukształtować lidera, będącego wychowawcą wszechstronnym, który mobilizuje społeczność wokół siebie, i mobilizuje osoby w swoim otoczeniu do rozwoju i niesienia dobra.

IMG20250121184808.jpg

Jak jednak zapewnić działanie takich procesów?

W pierwszym przypadku, mówimy o ukszatłowaniu podejścia do życia, o przesiąknięcie filozofią czuwania i gotowości do niesienia dobra. To najlepiej dzieje się na początku życia (czym skorupka za młodu...), a więc mówimy o procesie skierowanym głównie do osób młodych, kształtujących swoją osobowość. Nie jest to wyłączna domena młodzieży, gdyż na ścieżkę czuwania można wejść w każdym wieku, ale wtedy właśnie ten proces jest najbardziej efektywny. I do jego działania potrzeba nam lidera - wychowawcy, który będzie w stanie zapewnić działanie procesu: wesprzeć chcącego się rozwijać, tworząc sytuacje, pozwalające młodym osobom podjąć się prób, oraz budując klimat środowiska, ludzi którzy wzajemnie mobilizuje się do działania. I przede wszystkim, sam będzie przykładem tego, jak podchodzić do rozwoju własnego i realizacji harcerskich wartości.

W drugim przypadku, potrzeba... też lidera wychowawcy, który, znów, będzie w stanie wesprzeć osobę w jej rozwoju. Wszystko co w pierwszym procesie jest wymagane, będzie wymagane w drugim. To jednak nie wystarczy. Aby kogoś dobrze nauczyć, jak używać maszyny, samemu trzeba poznać ją na wylot. Z jednej strony - trzeba zrozumieć jej mechanizm, poznać poszczególne części i do czego służą, w jakich warunkach maszyna powinna dobrze funkcjonować. Z drugiej, trzeba naużywać się maszyny, by poznać "wiedzę tajemną", czyli co się sprawdza, co nie, co znaczy jeśli nagle zaczyna warkotać, no i w jaki sposób zmieniać olej by maszyna się nie zatarła. Potrzeba teorii i praktyki. Potrzeba kogoś, kto doświadczył i zrozumiał, jak wychowywać. Kogoś, kto używając maszyny, dostraja ją pod swoje potrzeby, dzięki czemu jest w stanie zrobić z nią cuda. Potrzeba mistrza.

IMG20250121184812.jpg

Może zauważacie tutaj pewną pętlę logiczną.
Rozwój osoby wymaga lidera-wychowawcy.
Rozwój lidera-wychowawcy wymaga mistrza-lidera-wychowawcy.
Rozwój mistrza-lidera-wychowawcy wymaga... mistrza-lidera-wychowawcy.

A bez pałacu... nie ma pałacu.

Dlatego właśnie, w mojej ocenie, proces drugi, czyli proces kształtowania kadry, jest kluczowy. Jest czymś, bez czego całość przestanie funkcjonować. Dlatego w czym leży główny "biznes" harcerstwa? W kształtowaniu liderów, którzy będą kształować kolejnych liderów. A przez to wychowywać konkretne osoby, jednak nie w skali kilku procent danego pokolenia - a w skali znaczącej jego części.

Kadry, królestwo za kadry!

IMG20250121184757.jpg

Poprzednio

Model biznesowy harcerstwa:
#61 MBH4 - Powtarzany harc jako pełen strumień wartości
#60 MBH3 - Próba jako najprostszy strumień wartości
#53 MBH 2 - Unikalna wartość harcerstwa
#52 MBH 1 - Misja, strategia, produkt

Poprzednio w serii około-harcerskiej:
#59 Narzędziownik drużynowego - czyli jak programować harcerstwo [recenzja]
#58 Stosowanie metody harcerskiej w drużynie harcerzy [recenzja]
#54 Zielony dziennik - czyli czego można uczyć się od adepta leśnej mądrości
#37 Być jak żubr - czyli o Muzeum i Centrum Ruchu Harcerskiego
#20 Realschönheit - czyli jak malowniczość i piękno mogą służyć wychowaniu
#19 Jak być kosmitą - czyli o obcości, po raz drugi
#16 Jak stać się kosmitą - czyli o obcości, po raz pierwszy
#13 A ja wolę wolno - czyli o naturalności wędrówki
#12 Doświadczaj - czyli o wychowaniu wspomaganym LXD
#10 Lean Scouting - czyli zarządzanie szyszkoidalne (część druga)
#7 Lean Scouting - czyli szczupłe działanie w gęstym lesie (część pierwsza)
#1 Rzeczpospolita Harcerska - czyli jak przez bieganie po lesie w krótkich spodenkach wykuwa się demokrację

W tym sezonie

Co mam w planach, prócz książki, która oczywiście będzie powstawać dalej:

  • Model Biznesowy Harcerstwa:
    -- harcerskie OKRy, czyli o celach i instrumentach
    -- naturalna kultura organizacyjna
    -- jak tworzyć strategię w ruchu i w Ruchu?
    -- portfolio instruktorów
    -- harcerstwo to wielka gra, czyli o grywalizacji
  • możliwe że znajdę też sposób jak sensownie włączyć do tego ciągu logicznego także inne harcerskie tematy:
    -- standaryzacja w lean scoutingu
    -- otwarta elitarność
    -- generatywność w skautingu
    -- realizacja potencjału jako droga do dorastania

Osobnymi tematami będą także:

  • Epiktet a skauting
  • przepis na szczęście według brytyjskiego generała aka siła autosugestii
  • czuwanie harcerskie a uważność Ojców Pustyni (no dobra, ten jeden temat miałem wcześniej w głowie, ale pojawił się kolejny bodziec)
  • gawęda o bezpańskich psach
  • rozważania o świętych obcowaniu (w nawiązaniu do wcześniejszych planów przybliżania świętych)
  • sprawczość
  • o technologicznych projektach pobocznych, czyli historia prób wejścia do IT