"W socjalizmie nie było złe to, że budowano. Złe było to, że nie było wolności oraz to, że był to system źle zarządzany."
Jarosław Kaczyński 2010 r.
Podobno wystarczy DOBRZE ZARZĄDZAĆ w socjalizmie i wszystko będzie dobrze. Jak nie za oknem to przynajmniej na ekranie telewizora. Zobaczmy jak rządzący przez dekadę PiS zarządza inflacją i rozwiązuje wytworzone przez siebie problemy.
PiS rozwiązał ZBYT WYSOKIE ceny węgla. Zobacz jak.
Populiści wzięli się za ustalanie cen. Jedne są za niskie - te na ORLENIE, a drugie za wysokie - jak np. węgla. Całe szczęście, że PiS rządzi, bo fachowcy od ekonomii, którzy mają bogate doświadczenie w prowadzeniu biznesu idą nam z pomocą. Możemy dostać od nich darmowe (nie do końca) rady o zbieraniu chrustu i zniżkę na węgiel. Jeżeli jednak wczytamy się w ich pomysły to może okazać się, że rabaty będą - jak to w naszym kraju zwykle bywa - TEORETYCZNE.
Tym razem Wizjonerzy Reglamentowanego Rynku ustalili, że węgiel powinien kosztować maksymalnie 996,60 złotych. Jak do tego doszli? Czy - jak to u nich zwykle bywa - rzucili monetą na zakrapianej imprezie i im tyle wyszło czy obliczyli to ze wzoru matematycznego dzieląc zysk Orlenu przez liczbę widzów oglądających Wiadomości TVP? To już nie ma znaczenia. Ciekawsze jest to jak chcą tego dokonać skoro są problemy z zakupem węgla nawet po 2500 zł.
Limitowany węgiel z dopłatą... za rok.
-Dzień dobry. Poproszę węgiel.
-Proszę bardzo. Ile potrzeba?
Tak by było w normalnym kraju, ale ponieważ żyjemy w socjalizmie to teraz PO WĘGIEL PÓJDZIESZ TAK:
A to dlatego, że jak czytamy jedno gospodarstwo domowe będzie mogło "kupić maksymalnie 3 tony węgla w tej cenie (nie wyższej niż 996 zł)". A to oznacza, że każdy sprzedający będzie musiał jakoś to egzekwować. Sprzedawcy będzie zatem trzeba pokazać specjalne zaświadczenie. Co na to RODO?
"Podczas zakupu węgla, w cenie preferencyjnej, trzeba będzie przekazać sprzedawcy informację o ilości węgla, jaki gospodarstwo domowe kupiło od dnia wejścia w życie ustawy. Wymagana też będzie deklaracja o źródłach ciepła lub źródłach spalania paliw lub kopia deklaracji o źródłach ciepła lub źródłach spalania paliw. Chodzi o zgłoszenie tych źródeł do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB)."
Kiedyś wszystko było proste... Chyba będziemy potrzebowali kolejnych urzędników, żeby tego pilnowali? Kto bogatemu zabroni?
W tej cenie będzie - jak to mówią ślązacy - wyngiel dotowany.
"Sprzedawcy mogą otrzymać do 1073,13 gr brutto za sprzedaż jednej tony paliwa stałego sprzedanego dla jednego gospodarstwa domowego. Rekompensaty będą wypłacane na wniosek sprzedawcy, z Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny, na który przekazane zostaną dodatkowe środki z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19. Maksymalnie na dopłaty Skarb Państwa będzie mógł przeznaczyć 3 mld zł."
Nasz kraj to cyrk, tylko nie Latający Monty Pythona tylko TONĄCY UPADŁEGO PINOKIA.
Najlepsze jest jednak to, że "Rekompensaty dla sprzedawców węgla będą wypłacane przez Zarządcę Rozliczeń SA. Wnioski będzie można składać między 1 a 20 stycznia 2023 r."
To są dzbany. Czyli chcą, żeby ktoś sprzedał węgiel po NIERYNKOWEJ cenie, a oni OBIECALI, że mu zwrócą różnicę NAJWCZEŚNIEJ za kilka miesięcy. Czy można być aż tak głupim czy ta ustawa to kolejna ustawka pod zmarnowanie pieniędzy podatników przez mafię urzędniczo-węglową? Ciekawe kto zdecyduje się sprzedać węgiel po PiSowskiej cenie? Chyba tylko wariat albo smutni panowie, którzy dostają go za darmo i na polskim górnictwie zarobili więcej niż Elon Musk na pompowaniu DogeCoina.
Im więcej socjalizmu tym gorzej.
Kiedyś pewna piosenkarka śpiewała "Im więcej ciebie tym mniej". Chciałoby się sparafrazować te słowa - im więcej PiSu tym mniej mamy w portlefu. Niestety będzie coraz gorzej, bo politycy zachłysnęli się swoimi "sukcesami" jak zysk Orlenu i idą po więcej:
"Musimy wspierać własność państwową w polskiej gospodarce i ją rozszerzać, m.in. poprzez repolonizację"
Jacek "Listonosz" Sasin
Ekspert PiSu od bezobjawowych wyborów kopertowych z rachunkeim za kikadziesiąt milionów złotych powiedział ostatnio, że:
"Polsce nie grozi niedobór żywności. Na nasze potrzeby żywności wystarczy"
Jak PiS zacznie ustalać ceny żywności tak jak węgla to może zabraknąć nawet chleba.
Przeciwko "ustawie o regulowanej cenie węgla" było TYLKO 15 posłów. To pokazuje ilu socjalistów siedzi w sejmie i wiara w bajkę, którą próbuje wcisnąć gawiedzi TVN i Gazeta Wyborcza, że D.Tusk będzie inny niż J.Kaczyński to mrzonki.
Korzystałem z:
Pytasz o to "węgiel powinien kosztować maksymalnie 996,60 złotych. Jak do tego doszli?"
Tto proste! jeden rzucił zróbmy po tysiąc, a drugi mówi głupku a widziałeś w sklepie coś po 1000? zawsze robią 999 bo lepiej wygląda. Trzeci mówi jak zrobimy po 999 to opozycja wyśmieje że małpujemy ceny z biedronki. No to zróbmy po 996
Kpisz, a pewnie tak było jak znam życie. :-D