Klimat na biznes.

in #polish3 years ago


foto

Biznes lepszy niż szczepionki na choroby bezobjawowe.

Walka z "globalnym ociepleniem" trwa. Jest to dużo lepszy biznes niż leki czy szczepionki na choroby bezobjawowe. Ma jednak z nimi coś wspólnego. Dzięki odpowiedniej narracji udało się oszukać społeczeństwo do tego, żeby płacili za coś co nie istnieje.

Każdy (nieprzekupiony) naukowiec powie wam, że temperatura na Ziemi zależy od Słońca, a nie od gazów produkowanych przez przemysł, wydalanych przez ludzi czy krowy.


foto

A propos tych ostatnich to klimatyczny pierdolec doprowadził do tego, że pewna brytyjska firma zaprojektowała ... maski dla krów. I nie chodzi tutaj wcale o pseudo zarazę, a o to, żeby zwierzęta puszczały mniej gazów. Firmy ZELP zapewnia, że jej wynalazek monitoruje poziom metanu i gdy ten jest zbyt duży to zamienia go na wodę i CO2. Jak to na CO2? Przecież to najniebezpieczniejszy gaz na świecie! No nie wiem czy ten projekt ma szanse na dofinansownie swojej innowacji.

"Cel klimatyczny" będzie kosztował 540 MILIARDÓW euro rocznie.

Państwa podspisujące Porozumienie Paryskie zobowiązały się do redukcji emisji CO2 do poziomu z 1990 r. Jak widzimy eurokołchoz i przyjaciele chcą, żeby świat cofnął się w rozwoju. Firmy produkujące energię muszą kupować bezobjawowe prawa do emisji dwutlenku węgla. Te kosztowały w 2012 roku 8 euro za tonę, a niemal dekadę później można je nabyć za "jedyne" 40 euro. Oczywiście z roku na rok cena będzie coraz wyższa. Ciekaw jestem jak to jest egzekwowane. Drony Billa latają z czujnikami i liczą cząsteczki CO2? Czy jednak warto przestrzegać tych limitów?

Sąd Administracyjny w Paryżu orzekł karę za niedotrzymanie zobowiązań do redukcji gazów cieplarnianych.


foto

Zagadka - jaką sumę zarządził sędzia w ramach kary? Straty moralne zostały wycenione na ... 1 euro. Jeszcze w grudniu prezydent E.Macron apelował by sygnotariusze Porozumienia Paryskiego narzuciły sobie bardziej ambitny cel - zmniejszenie emisji CO2 nie o 40%, a o 55%. Oczywiście dotyczy to tylko państw teoretycznych, bo jak widzimy Francja ma te limity w nosie. Niemcy, które produkują 3 razy więcej "strasznej energii" z węgla brunatnego od Polski też specjalnie się tym nie przejmują. Niestety u nas już musimy za to płacić w postaci kolejnego podatku nazwanego dla zmylenia przeciwnika "opłatą mocową".

Czy budżet Francji wytrzyma taką karę w czasach kryzysu? Może być ciężko. Ciekaw jestem czy ta redukcja CO2 ma być zmniejszana w nieskończoność? W końcu jak nastanie już ta wyczekiwana przez niektórych epoka lodowcowa to ludzie będą potrzebowali energii. Dużo energii.

Korzystałem z:

https://www.goniec.net/2021/01/03/eko-krowy-w-nowych-maskach-nie-emituja-metanu/

https://handel-emisjami-co2.cire.pl/st,34,514,me,0,0,0,0,0,ceny-uprawnien-do-emisji-co2.html?startDay=11&startMonth=01&startYear=2005&koniecDay=19&koniecMonth=02&koniecYear=2021&button=poka%BF

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2021-02-03/historyczne-zwyciestwo-panstwo-skazane-za-niedostateczna-walke-z-globalnym-ociepleniem/

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Nowy-cel-klimatyczny-wymaga-540-miliardow-euro-inwestycji-rocznie-8019977.html

Sort:  

Zdaje się, że w epoce lodowcowej żyły w europie mamuty, tury, żubry, tarpany biegało to wszystko i pierdziało no i widzisz epoka lodowcowa skończyła się. więc oni mają chyba rację z tymi krowami ;)

Maseczki dla ludzi, maseczki dla krów, maseczki biznesem roku 2021 ?