Witajcie,
Dziś zapraszam Was na... herbatę.
Zdjęcie własne - różne rodzaje herbat
Pewnie większość z Was pija herbatę codziennie, ale czy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę kryje się pod słowem "herbata"?
Herbata - co to takiego?
Większość źródeł, z których możemy dowiedzieć się czegoś o herbacie podaje, że nazwy tej powinniśmy używać tylko i wyłącznie w stosunku do naparu przygotowanego z liści i pąków krzewu herbacianego - Camellia.
Natomiast zgodnie z definicją Słownika języka polskiego wyrazu "herbata" możemy używać również w znaczeniu:
napar z różnych ziół.
I właśnie w takim kontekście używa się tego wyrazu u mnie w domu.
Zdjęcie własne - czarna herbata z malinami
Początki herbaty w Polsce
Najprawdopodobniej herbata po raz pierwszy trafiła do Polski w drugiej połowie XVII wieku. Niestety na początku nie był to zbyt popularny napój, stosowano go głównie w celach leczniczych. Dopiero na początku XVIII wieku zaczęto pić powszechnie herbatę, jednak ze względu na wysoką cenę pozwolić na nią mogli sobie tylko nieliczni.
Zdjęcie własne - mieszanka: hibiskus, jabłko, dzika róża, mango, skórka pomarańczowa i wiśnia (tzw. herbata owocowa)
Podstawowe rodzaje herbat
Ze względu na proces produkcyjny herbaty, czyli drogę jaką musi przejść świeżo zerwany listek z krzewu herbacianego, wyróżniamy następujące rodzaje herbat:
- herbata zielona,
- herbata biała,
- herbata żółta,
- herbata oolong (turkusowa),
- herbata czerwona (pu-erh),
- herbata czarna.
Wszystkie powyższe rodzaje herbat powstają z liści i pąków tej samej rośliny. A o tym, jaką herbatę finalnie otrzymamy decyduje proces jej obróbki (sam proces produkcyjny herbaty jest to temat na oddzielny wpis ;) ).
Na sklepowych półkach, oprócz wyżej wymienionych herbat, możemy spotkać również:
- herbaty owocowe,
- herbaty ziołowe.
Bardzo często zdarza się, że nie zawierają one w swoim składzie w ogóle herbaty, a jedynie są one mieszanką kwiatów, owoców oraz ziół (sama takie posiadam).
Zdjęcie własne - mięta
Przygotowywanie herbaty
Aby delektować się doskonałym smakiem i aromatem herbaty należy ją odpowiednio zaparzyć. Wskazówki do sposobu parzenia zakupionej herbaty znajdziecie zawsze na jej opakowaniu. Istnieją jednak pewne uogólnione wytyczne dla danego gatunku herbaty:
Rodzaj herbaty | Łyżeczki suszu | Temperatura wody | Czas parzenia |
---|---|---|---|
Zielona | 1 | 75 - 80 | 1-3 min |
Biała | 1 | 85 | 5-7 min |
Żółta | 1 | 80 | 1-3 min |
Oolong | 1 | 90 | 2-4 min |
Czerwona | 1 | 90 - 100 | 2-4 min |
Czarna | 1 | 95 | 2-3 min |
Owocowa | 1,5 - 2 | 95 | 5 min |
Ziołowa | 1 -1,5 | 90 - 95 | 5-10 min |
Zdjęcie własne - mieszanka owocowo-ziołowa: jabłko, rooibos, trawa cytrynowa, skórka cytrynowa, strąki fasoli, kardamon, goździk, imbir, cynamon, pieprz, żeń-szeń
Moje upodobania co do herbaty poznaliście - na zdjęciach ;) (pokazują one, te które lubię najbardziej). W obecnych czasach mamy bezproblemowy dostęp do herbaty. Do wyboru, do koloru. Ja wybieram zazwyczaj sypaną, czasami kwitnącą ;) A jak jest u Was? Macie swoje ulubione herbaty?
Pozdrawiam
im bardziej czarna tym lepiej :)
o nieźle ;)
no przecież nie jestem rasistą... :) przynajmniej jeśli chodzi o herbatę HAHA
Zawsze zielona! :)
(Trafiła Ci się literówka w tagu artykuly)
Zieloną od czasu do czasu tez pijam ;)
(Dzięki, juz poprawione)
Fajny post i śliczne zdjęcia.
Bardzo lubię herbaty - przeróżne :)
Bardzo dziękuję :)
Herbatę piję rzadko... ale po Twoich zdjęciach zakupię kilka paczuszek. Ta ostatnia - poezja :)
Polecam, wg mnie warto ;) szkoda, że nie możesz poczuć jak one pachną :D
Ja również jestem miłośniczką herbat, rytuału ich parzenia oraz picia. Piję głównie zieloną, moja ulubiona to ta z kwiatem jaśminu. Lubię także białą, żółtą i Oolong.
Piękny wpis! :)
Super, to mamy coś wspólnego ;)
piękne zdjęcia!
Bardzo dziękuję :)
To ostatnie zdjęcie wizualnie skojarzyło mi się z karmą dla chomików ;) Choć chętnie bym spróbował takiej mieszanki.
Pewnie przez trawę widoczną na pierwszym planie)
ładnym językiem opisane, to co może wydawać się skomplikowane :) Dzięki przyda mi się w nowej pracy.
Dzięki za dobre słowo :)
Zdjęcia rewelacyjne!
Herbaty kiedyś u mnie królowały. Nadal mam dobrze zaopatrzona w nie szafkę, ale pijam częściej kawę. Ostatnio rozważam zakończenie mego romansu z ta ostatnia... W sumie nie mam powodów, bo w niczym mi nie przeszkadza jej konsumpcja. Ciekawa tylko jestem czy dałabym radę przerwać mój poranny rytułał (i przetrwać);)
Dzięki :) no ja pijam i to i to. Do śniadania herbatka, potem na drugie kawa i wieczorem znowu jakaś herbatka
Od kilku lat pijam jedynie herbatę owocową. przeważnie z róży, czasami zieloną.
Pozdrawiam.
O nieźle. Herbatki dobre są ;)
Temat rzeka :) U mnie to wygląda tak
Sporo tego ;) ja nigdy nie trzymam herbat wystawionych na działanie światła, niestety wpływa to niekorzystnie na walory smakowe
Dzięki za poradę. To co widzisz jest w zaciemnionym. Ale i tak nie wiedziałem, że tak to działa ;)