Piątek 13-ego, który stworzył heavy metal

in #polish5 years ago (edited)

Piątek 13-ego, data tyleż symboliczna, co przesądna. Znam takich, co nie ruszą się z domu w ten dzień , znam takich co zawrócąze spaceru jak zobaczą czarnego kota przebiegającego drogę. Dla mnie to lekki zabobon, bo szczęście i pech w życiu nie zależą przecież choćby od daty w kalendarzu. Jednak łącząc temat przesądu związanego z piątkiem 13-ego i muzyki skojarzenie przychodzi proste - właśnie w piątek 13-ego lutego 1970 roku światu objawił się debiutancki album grupy Black Sabbath, o tym samym tytule. Dla niektórych to data powstania heavy metalu, a zaczęło się tak...


Ozzy Osbourne

John Michael Osbourne, wówczas początkujący amator-wokalista znany pod ksywką Ozzy Zig, następnie skróconą do samego Ozzy poznał Terence'a Geezera Butlera, który grał na gitarze. Ten duet postanowił w 1968 roku stworzyć grupę muzyczną grającą klasycznego bluesa, który był bardzo popularny w tamtym czasie. Równolegle w tym samym czasie Anthony Tony Iommi, główny antagonista Osbourne'a, gniębiący go mocno w czasie edukacji szkolnej miał podobny zamiar wraz z Billem Wardem. O ironio, znalazł w gazecie ogłoszenie o treści: "Ozzy Zig Needs Gig - has own PA". Faktycznie w tamtym czasie ojciec Osbourne'a kupił mu bardzo pożądane PA czyli własne nagłośnienie. Wracając do Iommi'ego, nie skojarzył on, że Ozzy Zig to chłopak, któremu jeszcze 5-6 lat wcześniej spuszczał solidne manto podczas szkolnych przerw. Jakież było jego zdziwienie kiedy zobaczył przyszłego Księcia Ciemności, jednak dwójka postanowiła grać razem.


Earth, 1968 od lewej: Terence Butler, John Osbourne, Tony Iommi, Bill Ward

Tak powstało pierwsze wcielenie późniejszych ojców założycieli heavy metalu, jeszcze pod nazwą The Polka Tulk Blues Band (nazwa pochodząca od ulubionego talku używanego przez panią Osbourne, mamę Ozzy'ego). W składzie oprócz Butlera, Warda, Iommi i Osbourne'a znajdowali się na krótki moment Jimmy Philips na gitarze i Alan Clarke na saksofonie. Po pewnym czasie nazwa grupy została skrócona do Polka Tulk, a następnie całkowicie zmieniona na Earth (ku niezadowoleniu Osbourne'a). Zespół koncertował już trochę, Iommi dał się poznać jako znakomity bluesowy gitarzysta, więc w niedługim czasie dostał propozycję od samego Iana Andersona, lidera Jethro Tull do zasilenia grupy. Formacja Andersona była już znaczącą marką w muzycznym świecie, więc Iommi oświadczył, że opuszcza Earth. Kiedy zdawało się, że to już koniec, po dwóch tygodniach... Iommi opuścił Jethro Tull, ponoć z powodu despotycznego zachowania Iana Andersona.


Ian Anderson, Tony Iommi - koncert Jethro Tull podczas Rolling Stones' Rock and Roll Circus, 1969

Kiedy Iommi wrócił do Earth okazało się, że o dziwo zespół o takiej nazwie w Wielkiej Brytanii już istnieje, co ciekawe zdobywa co raz większą popularność. Wobec tego, zespół ponownie stanął przed wyborem nazwy. W kinie nieopodal sali prób wyświetlany akurat horror Black Sabbath. Stał się on inspiracją dla tekstu Butlera o tym samym tytule. Demoniczny utwór z charakterystycznym riffem opartym na trytonie w sierpniu 1969 roku nadał nazwę zespołowi. Z racji tego, że jakąś część materiału dotychczas muzykom udało się opracować niedługo później zabrali się do nagrania debiutanckiego albumu. Jak wspomniał Tony Iommi sesja nagraniowa trwała... 12 godzin i całość została nagrana 16 października 1969 roku. Następnego dnia grupa udała się na koncert do Szwajcarii, za który otrzymała... 20 funtów (przy obecnych wartościach ok. 300 funtów). Na debiutancki materiał składało się 5 autorskich kompozycji (Black Sabbath, N.I.B., The Wizard, Behind the Wall of Sleep i Sleeping Village) oraz 2 covery (Evil Woman, oryg. The Crow i Warning, oryg. The Aynsley Dunbar Retaliation). Wszystkie kompozycje, mają swoje korzenie oczywiście w muzyce bluesowej, jednak jeśli porównać twórczość grupy choćby z Led Zeppelin, która w tym czasie grała ostrzej niż ktokolwiek np. w Communication Breakdown czy Whole Lotta Love to muzyka Black Sabbath jest może wolniejsza, za to brzmi dużo ciężej i mroczniej. Nie może dziwić, że wiele zespół, które w późniejszych latach kładły podwaliny pod jeszcze mocniejsze gatunki muzyki metalowej za główną inspirację wymieniały przede wszystkim kwartet z Birmingham.


Debiutancki album Black Sabbath

Okładkę płyty ozdobiło zdjęcie XV-wiecznego młynu Mapledurham Watermill oraz postaci w czerni stojącej przed nim. Dziś nie wiadomo jak nazywała się kobieta, która wzięła udział w sesji zdjęciowej. Iommi twierdzi, że poznał ją po jednym z koncertów na backstage'u i po spotkaniu złożył jej propozycję uczestnictwa, jednak nie pamięta jej personaliów. W środkowej wkładce autorstwa Keitha McMilliana vel. Marcusa Keela charakterystyczny odwrócony krzyż, przez co grupa od samego początku działalności musiała odpierać oskarżenia o satanizm i okultyzm. Te oskarżenia były tym, z czym właściwie każdy zespół grający odmianę muzyki heavy metalowej musiał się mierzyć. A szczególnie, kiedy powstał black metal...

Szymon Pęczalski


Źródła zdjęć:
1. Chris Walter, Getty Images
2. ozzy.com
3., 4. Pinterest
5. antyradio.pl
Sort:  

Polecam autobiografię Ozzyego. Zabawna i zaskakująca.

Miałem okazję przeczytać parę lat temu, dłuższy czas była na półce, następnie pożyczyłem znajomej osobie, z którą później znajomość ta się zakończyła no i chyba będzie trzeba kupić nowy egzemplarz ;)

Takie wpisy to ja lubię :)

!tipuvote 2

Bardzo miło mi to czytać! :)

This post is supported by @tipU upvote funded by @grecki-bazar-ewy :)
@tipU voting service: instant, profitable upvotes + profit sharing tokens | For investors.

Twój post został podbity głosem @sp-group-up oraz głosami osób podpiętych pod nasz "TRAIL" o łącznej mocy ~0.17$. Zasady otrzymywania głosu z traila @sp-group-up znajdziesz w ostatnim raporcie tygodniowym z działalności @sp-group, w zakładce PROJEKTY.

@michalx2008x

Chcesz nas bliżej poznać? Porozmawiać? A może chcesz do nas dołączyć? Zapraszamy na nasz czat: https://discord.gg/rcvWrAD