Sort:  

Pewnie wiesz że Grecja i Turcja nie lubią się od stuleci, zupełnie niedawno obchodzono w Grecji dwusetną rocznicę odzyskania niepodległości. Nie znam się na polityce ale całkiem możliwe że aktualne porozumienia mają związek z ową rocznicą.
Dlaczego tak pomyślałam? Bo od dłuższego czasu w TV trąbiono o notorycznym przekraczaniu wód greckich przez Turcję i straszono wojną, poza tym jeszcze świeża jest afera dotycząca cerkwi Agia Sofia zamienionej niedawno w meczet.
A tu nagle takie miłe spotkanie które w sumie (jak słusznie to ująłeś) przemknęło w codziennych wiadomościach.

Rozumiem. Tak, tych rocznic teraz jest sporo, jeszcze mija aktualnie 100 lat od wojny grecko - tureckiej, która chyba też jest dość mocno pamiętana. A tych punktów zapalnych we wzajemnych stosunkach rzeczywiście jest mnóstwo.
Cóż, może faktycznie coś jest w tym, że Turcja trochę uśmiecha się do Grecji akurat przed szczytem NATO. Zobaczymy, czy przez następne miesiące dalej będzie tak łagodnie.