Jak widzicie od miesiąca nie bloguję kuriersko. Po 4 latach mam prawo do przerwy. Małe wypalenie i szukanie nowej formy. Opracowywałem za to w tym czasie (z pomocą maszynowej analizy GPT, Claude, Gemini) sposoby na wizualizację i porządkowanie tego co zobaczyłem do tej pory. Bliskim pokazuję teraz na telewizorze moją mapę-stronę i tam na niej wyszukuję odpowiednią galerię zdjęć z nowościami, które spotkałem na mieście.
W ten oto sposób przetestuję już niedługo nową formę pokazywania tego co zobaczyłem ostatnio w Trójmieście.
Kuriersko to był niezły czas. Inny rower to rewolucja. Przede wszystkim bezboleśnie jestem w stanie jeździć dłużej. To odbija się na zarobkach. Zmienił się także rytm pracy. Teraz to codzienne, spokojne długie godziny na świeżym powietrzu i na wygodnym rowerze. Pedałowania też jest mnóstwo, zakresy tętna też są podobne, ale zupełnie nie ma bólu nóg.

Trasy z ostatnich 30 dni
Jeśli chodzi o trasy to zadziwiło mnie, że nie ma wielu obszarowych zmian. Myślałem, że ruszę w pagórki (Morena, Suchanino, Chełm itp.), a jeżdżę głównie po płaskim (Letnica, Brzeźno, Sopot). Zmieniły się za to dystanse. Chętnie biorę długie i nieźle płatne zlecenia. Przez to bardzo skaczę po mieście, a w zasadzie miastach (Gdańsk i Sopot).

Zarobki z ostatnich 30 dni
Patrząc na zarobki i zeszłe lata to zima jest najlepsza a im cieplej tym gorzej. Jak na razie nie narzekam bo mimo wiosny spadki w zarobkach są niewielkie. Oby nie było gorzej.
Teraz podsumowanie marca:
Średnio na godzinę zarabiałem 40 zł a miesiąc temu było to 43 zł. Pracowałem sporo (92 h), ale nie tak dużo jak w lutym (130 h). Przerwy też się zdarzają bo zdarzyła mi się grypa. Miałem też pierwszą przerwę serwisową roweru. Wtedy wróciłem na chwilę na stary rower (analogowy), ale wiele nie pojeździłem. Postanowiłem odpoczywać i jeździć jedynie dla przyjemności np. godzinę lub dwie. Brutto wyszło za ostatnie 30 dni 3400 zł. Gdybym utrzymywał intensywność z przełomu lutego i marca to byłoby 5800 zł. Jeśli chodzi o firmy/aplikacje to około 80% zarobków to u mnie Wolt. Uber jest niezłym uzupełnieniem w czasie przerwy i ciszy na mieście.
Najciekawsze fakty z minionego miesiąca:
- seria wizyt na Letnicy,
- ponowna wizyta na prywatnym tarasie widokowym na Przymorzu (Cztery Oceany),
- wizyta w dawnym Domu Opieki Gminy Ewangelickiej w Sopocie
- dzień z najwyższym napiwkiem (21 zł),
- pierwsza jako kurier wizyta na dalekiBrodwinie
Możecie to wszystko (zdjęcia) zobaczyć dokładniej na stronie:
miastonamapie.racibo.pl
A w niedalekiej przyszłości planuje wpisy na tematy z poniższych plansz:



Wyżej przykłady albumów zdjęć w Google Photos, które upubliczniam i udostępniam
Będą to wpisy o odwiedzonych miejscach w Trójmieście przy różnych okazjach. W zasadzie nadawały by się one do #worldmappin, ale póki co nie odpowiadają mi tamtejsze zasady językowe. Byłoby to rażąco sztuczne i nastawione tylko na możliwy zysk. Za to pl-travelfeed już się na da. Wstępne szkice już są a galerie zdjęć ubogacam codziennie. Ale to już na miastonamapie.racibo.pl
Brakowało mi Twoich wpisów :)
dzięki za dotychczasowe blogowanie i powodzenia na nowej! :)
@tipu curate 8
Upvoted 👌 (Mana: 0/75) Liquid rewards.