Wymarzony dom raport #7

in #polish4 years ago

Część,
ostatni raport wrzucony tutaj ponad rok temu dotyczył układania rurek do ogrzewania podłogowego. Co zmieniło się od tego czasu?

  • wylewka cementowa wykonana przez firmę zewnętrzną na całości domu (około 200m^2) która przykryła misternie ułożone rurki :)
  • płyty kartonowo-gipsowe klejone do ścian z pustaka ceramicznego jako tynk, który byłem w stanie zrobić własnymi siłami przy pomocy żony, teścia i taty
  • wykonanie sufitów podwieszanych w całym domu (jak wyżej)
  • szpachlowanie łączen płyt, w niektórych newralgicznych pomieszczeniach szpachlowanie całościowe (sypialnia, korytarz z zamonotwanymi kinkietami czy salon)
  • wykonanie schodów drewnianych (zewnętrzna firma)
  • wykonanie przyłącza gazu i wody (również zewnętrzna firma)
  • uzbrojenie kotłowni w bufor z grzałką elektryczną i uruchomienie ogrzewania podłogowego - przy wsparciu teścia. Dzięki temu można było zrezygnować z dogrzewania się farelkami na rzecz wygrzewania całego domu :) zupełnie inny komfort pracy.
  • malowanie, poprawki gładzi i znów malownanie;)
  • przeróbka starego klimatyzatora z odzysku na pompę ciepła i zmnieszenie rachunków za prąd (oj grzanie prądem trochę kosztuje :) ) Po wykonaniu takiego urządzenia koszty grzania domu spadły o około 2,5 raza.
  • montaż paneli winylowych na większości podłogi - zewnętrzna firma. Ze względu na róznicę w wysokości VATu na zakup materiału (23%) a zakup z montażem (8%) niektórych rzeczy poporstu nie warto robić samemu :) Podłoga położona przez fachowców w 2 dni z gwarancją.

Tyle mniej więcej działo się u mnie przez ostatni rok. Aktualnie czekam na meble do kuchni i drzwi wewnętrzne. Między czasie dokańczam malowanie i myślę, że za jakieś 2 tygodnie biorę się za układananie płytek w łazience - to już oczywiśćie robię we własnym zakresie bo można tu sporo zaoszczędzić :)

Czy wykańczanie domu samemu ma sens?

Oczywiście, że tak. Wyrzeczeń jest sporo - 8h w pracy później 4-5 godzin na budowie i powrót do mieszkania. Tak mniej więcej wyglądał mój ostatni rok. Oszczędność kasy jednak rekompensuje te wyrzeczenia.

Czy coś bym zmienił?

Tak, nie zdecydowałbym się ponownie na układanie płyt gk zamiast tynków. Te 10K PLNów oszczędności nie było warte czasu ile mi to zajęło. Tutaj niedoszacowałem ile to się poporstu będzie ciągnęło :)

Czego się nauczyłem?

Nie jestem w stanie tego wyliczyć :) Przede wszystkim robiąc u siebie nabrałem swojego rodzaju pewności siebie przy podejmowaniu działań. Do tej pory tego typu grubsze pracy powodowały lęk czy sobie z tym dam radę. Teraz coś takiego nie występuje. Jak trzeba coś zrobić - biorę się za to. Lutowanie instalacji CO? Kupuje palnik i biorę się za lutowanie. Instalacja elektryczna? Kupuje przewody i podstawowe narzędzia i jadę. Rekuperacja? Doczytałem co to i czy warto, kupiłem materiały i do roboty! :)

Skąd czerpałem wiedzę?

Internet Internet i jeszcze raz Internet. Mam garść wartościowych kanałów na youtube, oglądając które jestem w stanie przyswoić wiedzę zarówno z budowlanki, instalacji czy ogólnie wykończeniówki. Trochę zeszło zanim odsiałem kanały z kiepskim kontentem ale teraz jest mi dużo łatwiej. Jak czegoś nie ma na polskim youtube to na pewno jest na zagranicznym - tam też warto szukać :)

Dużo błędów popełniłem?

Maaaaasę. Na szczęście dało się to wszystko naprawić. Najczęściej to poporstu nie znanie danego tematu i brak doświadczenia. Najlepszy przykład to szpachlowanie, które w salonie poprawiałem już chyba ze 3 razy. Podobnie z prozaiczną rzeczą jaką jest malowanie. Niby bierzesz wałek i malujesz. Ale rzeczywistość jest jednak trochę inna :)

Pozdrawiam!

Sort:  

Hmmm oczywiście nie wyłapałem wszystkich literówek i teraz dostaje takim czymś w nos: "Transaction broadcast error: A comment cannot accept a greater percent HBD" Co mogę z tym zrobić?

Też nie wiem dlaczego, ale mam to samo.

W każdym razie, też jestem przed podobnym wyzwaniem. Podziwiam

Manually curated by EwkaW from the Qurator Team. Keep up the good work!