You are viewing a single comment's thread from:

RE: Whisky z colą czy bez?

in #polish6 years ago (edited)

O tak! :3

Golden Loch to jest prawdziwy klasyk, król dżungli wśród Whisky.
Wśród moich znajomych obrosło prawdziwym kultem, stało się istnym memem i nie ma już prawdziwej imprezy w naszym gronie bez tego niezwykłego trunku.

Cola pomaga, ale tylko nieco, szczególnym walorem jest fakt, że Golden Lochem trudno się właściwie upić jakoś szczególnie. Po jednej szklaneczce większość decyduje się po prostu odpuścić to paskudztwo :)

Sort:  

Golden Loch może rywalizować z jakże zacnym trunkiem jakim jest Queen Margot z Lidla.
Oba te dzieła sa tak wykwintne ze nie wiem czy nie lepsza jest Amarena ;D