Wszystko super, tylko hajlowanie, rozwalanie knajp i bicie pedziów, to żadna szlachetna postawa, tylko wsióństwo, bandyterka, rewolucja.
To ma być kontrrewolucja , zwłaszcza intelektualno-kulturowo-religijna, a nie po prostu odwrotna rewolucja polegająca na biciu lewactwa po mordach i podpalaniu im domów.
CWP.