Szczepienie - wyjątkowo nie o grach

in #polish3 years ago

Melduje się Tomkins, ostatnio naszła mnie refleksja na temat chińskiego Covida Davida szczególnie gdy pracodawcy zaczynają naciskać nas na szczepienia (szczepionkę na grypę opracowywano 20 lat i działa w stu procentach?).

Jest rzecz, która nie daje mi spokoju. Pamiętacie początek pandemii w Chinach? Serwowano nam obrazy, w których chińczycy padali jak muchy. Idą sobie ulicą, 10 sekund i zgon, niestety filmu nie mogę znaleźć. Zacząłem tę sprawę dogłębnie badać i znalazłem artykuł na temat filmu 76 days (https://www.o2.pl/informacje/przerazajacy-film-z-wuhan-te-ujecia-mroza-krew-w-zylach-6554585716968384a).

Tekst pisze o bardzo trudnej sytuacji w chinach, ludzi którzy chcą zobaczyć ostatnie chwile bliskich i lekarzy walczących o każdego pacjenta, mdlejących z przeciążenia. Pamiętam też, że były sytuacje zanim wirus dostał się do Europy, w której różne leki skutecznie pozwalały leczyć pacjentów.

Znalazłem także w internetach ulotkę leku bodajże z 2015 roku przeciwko Sars-Cov 2. Przypominam nieśmiało, że w 2015 r., nikt o Covidzie nie słyszał. Nie twierdzę, że Covid nie istnieje ale te wszystkie sytuacje są dla mnie podejrzane. Jakiś lek na HIV miał pomagać a zamiast tego stosujemy szczepionki na szybko sklecone. Opowiadają nam bajki o trzeciej dawce szczepionki. Dlaczego chcąc zrobić test na Covid pada pierwsze pytanie ,, Czy się Pan szczepił? Jak tak damy inny test.” A co wy myślicie?