Anomalie

in #polish5 years ago

Swego czasu kliknęło mi się na link kierujący do strony Mars Anomaly Research, na której można oglądać kontrowersyjne dosyć zdjęcia powierzchni Marsa. Z opisu wynika, że zdjęcia wykonane zostały przez łazik Curiosity, a więc firmowane są przez NASA. Ponieważ wyszukiwarka którą używam (Brave) warczy, że moje połączenie z tą witryną nie jest bezpieczne, a poza tym jakoś mam wątpliwości co do jej wiarygodności, kontynuowałem buszowanie w tym temacie. Tym razem trafiłem na podobne żródło które wydało mi się bardziej wiarygodne.

Ale nie ma to jak własne badania. Odpalam Google Earth i poświęcam się żmudnemu przeglądaniu czerwonego globu. Niektóre zdjęcia mogące się wpisywać w kategorię “Anomalie” zamieszczam poniżej. Nie podejmuję się przy tym ich interpretacji – moją intencją jest prowokowanie do rozwijania indywidualnej dociekliwości, niezależnie od oficjalnych, roszczących sobie prawo do nieomylności mediów głównego nurtu.

Sprawa wiarygodności źródła jest zasadnicza. Istnieje uzasadnione podejrzenie, że media o globalnym zasięgu podatne są na manipulacje ze strony swoich zleceniodawców, a konkretnie ukrywanie niewygodnych dla niektórych kręgów faktów. Ewentualnie przekupne jeśli chodzi o publikowanie fake newsów, celem uzyskania odpowiednich reakcji emocjonalnych, wpływających na preferencje wyborcze, pobudzenie popytu a nawet nastroje międzykulturowe.

W 1974 roku utajniono na kilkadziesiąt lat fragmenty szkieletu chodzącej w postawie wyprostowanej Lucy (Australopithecus afarensis), znalezione w Etiopii, których wiek oceniono na 2.8 miliona lat (niektóre źródła podają 3.2 miliona). Ponieważ odkrycie to kolidowało z oficjalnie obowiazującą doktryną, szczątki zapakowano do skrzyni niczym wampira do jego prywatnej trumny i wstydliwie ukryto w jakimś magazynie. A przecież takie artefakty dotyczą historii całej ludzkości, a nie profesorka który ma z tym problem ideologiczno-teologiczny ale już nie etyczny. Kto chciałby poznać Lucy powinien obejrzeć film pod tym samym tytułem. Scarlett Johansson, Morgan Freeman oraz zapreezentowana idea skutków uaktywnienia prawie do 100% możliwości ludzkiego mózgu.

Podobnie ma się sprawa dwodów dotyczących równoległego w czasie istnienia dinozaurów i ludzi. W tym przypadku doszło nawet do zarekwirowania (Wenezuela?) prywatnej kolekcji figurek podczas nalotu policji. Te i podobne zdarzenia sprawiają, że aby zaakceptować jakiś fakt powinniśmy zdawać się również na własny rozsądek i intuicję. Liczenie na uczciwość w czasach gdy informacja jest cenionym towarem, wykorzystywanym do manipulowania społeczeństwami i społecznościami byłoby naiwnością. Osobiście uważam, że znaczna część materiałów publikowanych na youtube w formie prelekcji i prezentowanych w nim grafik jest nasiąknięta ideologią życzeniową producenta, lub wręcz zafałszowana. Tłumaczę sobie to możliwościami związanymi z profitami finansowymi.

Nie wydaje mi się, aby dokładna analiza prezentowanych poniżej zdjęć pozwoliła na jednoznaczną ich ocenę pod względem zawartości. Nie szukał bym tu wychylającej się zza skały zielonej głowki z antenkami i czułkami typu Jolasia Pupcia Dupcia – nie w tym rzecz.

Anomalie na Marsie – strona zabezpieczona

forest-3833973_1920.jpg
Ciekawosć i poszukiwanie
Zródło: Pixabay

dziura.jpg
5°32'17.13"S 118°36'48.23"W

trzpien.jpg
26°44'11.93"N 62°51'50.23"E

czubek.jpg
41°52'42.95"N 30°22'45.93"W

kula.jpg
1° 7'34.28"S 43°37'23.23"W

szczelina doskonala.jpg
84°25'12.55"N 105°32'54.13"E

pocisk.jpg
32°56'41.77"N 118°37'41.89"E

wlot.jpg
81°20'49.89"N 91°28'42.75"E

monolit.jpg
66° 4'46.94"S 121°50'21.76"E

swiatlo1.jpg
73°44'1.18"S 132° 2'47.63"E

swiatlo2.jpg
73°43'12.76"S 132° 0'32.81"E

piramida.jpg
23° 9'56.42"N 17°33'47.98"W

trakt.jpg
14°32'21.59"N 45°57'41.07"W

cos w szparze.jpg
34° 2'58.27"N 60°21'12.29"W

sprzet w dziurze.jpg
85°42'13.06"S 2° 9'7.23"E

sprzet2.jpg
50°31'15.69"S 97°45'44.73"E

dzwon.jpg
54°37'8.92"S 92°13'55.32"E
Wszystkie ilustracje z powierzchni Marsa są zrzutami z Google Earth

little-girl-2516578_1920.jpg
Odkrywanie i poznawanie
Źródło: Pixabay

Google Earth daje możliwość penetrowania również przestrzeni kosmicznej, Marsa i Ziemii z jej wodami. Mam wrażenie, że kiedy nauczymy się wyłapywać anomalie na ekranie, mechanizm ten zacznie działać również poza nim (np. w społeczności).

Sort:  

This post is supported by $0.22 @tipU upvote funded by @grecki-bazar-ewy :)
@tipU voting service: instant, profitable upvotes + profit sharing tokens | For investors.

No ostatecznie, skoro nalegasz :)