Legia nie zagra w Champions League. Raków Częstochowa sprawia niespodziankę.

in #sportstalk3 years ago

źródło

Legia słabsza od Dinamo Zagrzeb.

W rewanżowym meczu 3 rundy kwalifikacynej do Ligi Mistrzów Legia przegrała u siebie z Dinamo Zagrzeb 0-1. Trzeba przyznać, że w tym roku zespół z Łazienkowskiej miał dużo szczęścia. Dobre losowanie w 1 i 2 rundzie kwalifikacji. W kolejnej trafia na Dinamo Z., w którym od ponad roku panuje spore zamieszanie. Kryzys finansowy, zwalnianie trenerów czy wręcz całego sztabu szkoleniowego, inny trener podaje się do dymisji, bo został skazany na 5 lat więzienia, jeden z dyrektorów chorwackiego klubu dostał wyrok w aferze korupcyjnej. Taki chaos nie sprzyja koncentracji i akurat w tym roku można było wykorzystać problemy Dinama Z. W pierwszym meczu Legia nie istniała, ale szczęśliwie skończyło się na 1-1. W rewanżu również los sprzyjał polskiemu klubowi, bo nad stadionem zebrały się chmury i zaczęło padać. Zespół Dinama Z., który - nie ukrywajmy - jest lepszy technicznie nie mógł tego wykorzystać na śliskiej murawie. Legia stworzyła więcej sytuacji, ale niestety słabe krycie w bocznych sektorach boiska po raz kolejny przyczyniło się do starty bramki. Przy bramce na 0-1 dośrodkowujący piłkarz miał tyle miejsca i czasu, że posłał idealną piłkę do B.Franjica i A.Boruc mógł tylko patrzeć jak futbolówka wpada do siatki. Jakby udało się awansować to w kolejnej rundzie czekałby Sheriff Tiraspol z Mołdawii, który nieoczekiwanie wyeliminował mistrza Serbii. Champions League byłaby na wyciągnięcie ręki. Legia ma jeszcze zargrać w Lidze Europy, ale musi pokonać Slavię Praga.

Śląsk odpada, Raków walczy dalej.

Śląsk pojechał na drugi mecz z Hapoelem z jednobramkową zaliczką. Już po 7 minutach trener mógł zacytować Siarę - " I cały misterny plan w p... ", bo nim rewanż się na dobre zaczął było już 2-0 dla Hapoelu. To ustawiło cały mecz i Śląsk nie był w stanie podnieść się po takim ciosie.

Niespodziankę za to sprawił Raków Częstochowa, który wyeliminował faworyzowany Kazań z Rosji. Decydująca bramka na 1-0 padła dopiero w dogrywce, a wpływ na to miała w dużym stopniu czerwona kartka dla jednego z piłkarzy gospodarzy złapana 5 minut przed golem. W kolejnej rundzie kwalifikacji Raków zagra z belgijskim Gent.

źródło

Przykład z Węgier.

Dlaczego niemal co roku odpadamy w kwalifikacjach do Europejskich Pucharów? Polskie kluby działają według schematu:

Sprzedaj najlepszych piłkarzy -> Odpadnij w eliminacjach -> Sprzedaj piłkarzy, aby zbilansować stratę z braku awansu do pucharów -> na ich miejsce ściągnij <30 letnich zawodników zza granicy, na których nie zarobisz i zablokuj miejsce dla młodych talentów, które będzie można sprzedać

W efekcie z roku na rok jakość zespołów spada, a klubowe finanse są jeszcze bardziej czerwone niż przed rokiem. Inny model biznesowy obrał np. Ferencváros, który pomimo niespodziewanego awansu rok temu do fazy grupowej Ligi Mistrzów nie dość, że się nie osłabił to jeszcze zakupił kolejnych piłkarzy za blisko 6 milionów €. Wydane pieniądze już im się zwróciły, bo za dotarcie do 4 rundy kwalifikacyjnej Champions League jest 5 milionów €. Ferencváros pokonał w dwumeczu Slavię Praga i od fazy grupowej dzieli ich już tylko dwumecz z Young Boys. Gra w Lidze Mistrzów dwa razy z rzędu dla zespołu z Węgier przy obecnym systemie kwalifikacji to byłoby spore osiągnięcie. Trzeba jednak przyznać, że oni - w przeciwieństwie do nas - sobie pomagają.

Źródła:

  1. https://futbolnews.pl/newsroom/24191,nietypowa-sytuacja-w-dinamo-zagrzeb-nenad-bjelica-zostal-sam

  2. https://natemat.pl/343901,mamic-nie-poprowadzi-dinama-z-tottenhamem-skazano-go-na-5-lat-wiezienia

  3. https://www.transfermarkt.com/ferencvaros-budapest/alletransfers/verein/279