Religia grecka w pigułce.

in #tematygodnia6 years ago (edited)

20170409_103240.jpg
dzwonnica jednego z dwóch kościołów w miejscowości w której mieszkam

Napiszę troszkę o religii w Grecji i o tym jak ją spostrzegam w życiu codziennym.
W Grecji jest Grecki Kościół Prawosławny uznany przez konstytucję za religię państwową (co jest unikalne), należy do niego ponad 95% społeczeństwa i są z tego bardzo dumni, jak to Grecy.

Msza św. jest taka sama jak w naszym kościel z tą różnicą, że nie ma kazania i to mi się podoba ;) Kolejna rzecz, która bardzo mi sie podoba, to nikt nie chodzi z tacą ani koszykiem za wyjątkiem dużych świąt. Nie ma też konfesjonałów ani kolejek do komunii, podchodzi kilkanaście osób w wielkim skupieniu i otrzymują od księdza chleb namoczony w winie (na łyżeczce z długą rączką). Ciekawostką jest, że kobiety podczas menstruacji nie mogą przystąpić do komuni oraz to, że przy każdym kościele są toalety (rzecz ludzka i wstydzić się nie ma powodu).

Księża najczęściej mają rodziny i zachowują się jak normalni ludzie. Po mszy ksiądz chodzi w czarnej, wytartej często, sutannie i mozna z nim pogadać o przysłowiowej "dupie Marysi" bez wzniosłych i moralizatorskich słów z jego strony. Jest normalnym człowiekiem, który ma dom, żonę, dzieci, chodzi na zakupy i zbiera oliwki a po mszy idzie z wiernymi na kawę (kawiarnia kafenijo zawsze jest w pobliżu) poplotkować jak z kumplami.
Wszelkie święta odbywają się pod kościołem, włącznie z tańcami, orkiestrą na żywo, grilowaniem i piwem.

20170418_221923.jpg
wieczorna zabawa odpustowa

W życiu codziennym Grecy są bardzo religijni ale nie przeszkadza im to być zarazem zabobonnymi (jednak o tym napiszę w osobnym wpisie). Robią znak krzyża wiele razy w ciągu dnia, jesli zdarzy się coś dobrego ale i żeby ustrzec się przed czymś złym (profilaktycznie). Znak krzyża można zrobić także nad kimś z tych samych powodów. Oczywiście nad chlebem zanim się go pokroi ale też nad firaną przed jej przycięciem.

W większości domów są ołtarzyki z ciągle palącym się kagankiem z oliwą (przyczyna niejednego pożaru) i oczywiście mnóstwo ikon przeróżnych świętych. W kościołach też jest ogromna ilość ikon, które przez wiernych są całowane i często się zastanawiam jak często je czyszczą ;)

20170409_103029.jpg
podczas uroczystości ikony w kościołach są ozdabiane kwiatami, które potem zabiera się do domów

Reansumując, myślę że grecka wiara jest przyjazna i bezstresowa aczkolwiek czasami niektórym osobom może wydawać się troszkę niepoważna. Grecy to wesoły i pozytywnie nastawiony naród i chyba z ich religią jest trochę podobnie :)


Pierwotnie opublikowano na Grecki Bazar Ewy. Blog na Hive napędzany przez dBlog.

Sort:  

"Religia grecka w pigułce" - muszę uważać żeby mi ktoś takiej pigułki do drinka nie wrzucił :)))

PS. To tylko żart :)

... i to dobry... :P

No wiesz, z religiami nie ma żartów :D

Z pigułkami pewnie też... :P

The Vote For Your Awesome Post Has Just Arrived!


This post has been voted with the use of SteemiTag. Feel free to upvote this comment if you’d like to express your support for our cause. Conversely, if you don’t want to receive any more votes from SteemiTag, please respond to this comment by writing NOVOTES.

SteemiTag is an innovative program that helps users increase their gains in the curation rewards by voting on posts that are likely to get high payouts. It maximizes the chance of a user to be rewarded through an accurate selection algorithm that works 24/7 and eliminates "no rewards" problem for users with low Steem Power. You can participate in our program by clicking on this link and confirming your delegation. Your rewards will be sent to you in the form of weekly dividends. Thank you and keep up with your great work!

Czy dobrze rozumiem, że jest tylko spowiedź powszechna? Czy wcale nie ma?

Jest spowiedź ale w formie rozmowy z księdzem, bez konfesjonału.
Napisałam pobieżnie bez wgłębiania się w szczegóły i pewnie stąd niejasność, za co przepraszam.

Nie, w porządku. Po prostu ten szczegół braku konfesjonału jakoś mnie tak zainteresował. :)

To 1 zdjęcie super !!!

Dzięki :) Mieszkam za tą górą, cisza, spokój a i widoki piękne :)

Skąd kościół ma pieniądze, skoro tak rzadko zbiera datki?

A tak przy okazji, obecny mocno lewicowy rząd nie dąży do zerwania z tą "religią państwową"?

Wygląda na to, że kościół nie ma zbyt wielu wydatków, nie ma plebani itd, jakoś inaczej to działa. W wielu pracach przy kościele biorą udział wierni, kobiety sprzątają, ja sama szyłam zasłony na okna i inne rzeczy. Ale popytam o szczegóły bo to ciekawe pytanie.
Nie sądzę, żeby coś się zmieniło, Grecy uwielbiają to co greckie ;)

A w teraźniejszej religi pozostały jakieś starożytne naleciałości?

W religii nie bo Grecy to chrześcijanie ale w zabobonach pewnie tak.

Aha :) to teraz o zabobonach :D

Świetny post. Już czekam na ten o zabobonach :)

Dziękuję :) Niebawem napiszę o greckich zabobonach.

chyba znam tę dzwonnicę ;)

Znasz :) To ta druga, jak się wyjeżdża z Pagoi w stronę plaży.

Takie kościoły to mi się podobają, z chcią bym do takiego wróciła. Xxx

Ciekawa opowieść. Niby podobna religia jak u nas w Polsce, a jednak można przenieść akcenty i nie epatować cierpieniem i martyrologią.
Życie tyle daje w dupę, że religia "Dont worry Be happy" powinna być na piedestale :)

No i jeszcze chórek Gospel z pulchnymi murzynkami o wielkich ... głosach.

Ha ha, dokładnie :)
Religia podobna do naszej jednak bez wpływu Watykanu i ustaleń soborów, trzyma się bliżej korzeni chrześcijaństwa. Tłumacząc z greki, Grecy to "chrześcijanie ortodoksyjni" (christiani ortodoksi).

jakoś tak bardziej tam "ludzko", normalnie ... :)

Właśnie, dobrze to określiłaś :)

Podoba mi się to podejście do zwykłych ludzi. W Polsce mam wrażenie, że ksiądz to taka magiczna postać, którą trzeba całować po stopach i kłaniać się w pas.

Tak, właśnie dlatego opisałam tą różnicę. W Grecji ksiądz to normalny człowiek, idzie do pracy odprawić Mszę i wraca do codziennych obowiązków, można z nim porozmawiać po przyjacielsku o czymkolwiek. Myślę, że takie relacje mają pozytywne efekty np. przy spowiedzi (wracając do tematu kościoła).
Oczywiście są też okazje do pocałowania księdza w rękę :)

dzięki za ciekawy opis. Po tytule spodziewałem się rozprawki teologicznej a tu pozytywne zaskoczenie - o tym jak Grecy traktują religię w codziennym życiu

odnośnie księdza "normalnego" człowieka - dla mnie jako protestanta normalne jest, że pastor ma żonę i dzieci. Mój ma czworo i tyleż samo wnucząt. Normalny facet, jak trzeba płot postawić to pomoże :-)
W Biblii (listy Apostolskie) posiadanie rodziny było wręcz wymogiem by zostać biskupem czy diakonem. Logika jest taka, że jak ktoś potrafi domem zarządzać i dzieci wychować, to poradzi sobie z większą trzódką. Ludzie tacy jak ap. Paweł bylo postrzegani jak wyjątki, mający specjalne powołanie. Normą był biskup żonaty i dzieciaty

Dokładnie tak :) Wspomnę jeszcze o negatywnych skutkach nienaturalnej wstrzemięźliwości - temat morze.
Czytałam że w starożytnej Grecji nieżonaci mężczyźni (po przekroczeniu ustalonego wieku) byli publicznie wyśmiewani i nakładano na nich kary pieniężne. Nie trudno się domyśleć że podobnie było również w innych państwach.