Od tygodnia środkiem głównej sali Królestwa Bez Kresu przebiegała linia remontowego frontu. Dziś bitwa została wygrana! Hurraaaa! Niecałą godzinę temu skończyłem sprzątać. Efekt jest satysfakcjonujący. Problem zabudowy w głównej sali z głowy. Mój trud skończon. Teraz mogę odpocząć...
Do czasu.
Zdjęcie w 360 stopniach można zobaczyć tutaj.
Co z sufitem i podłogą? Reszta klasa
Na sufit pójdzie mapa lub/i wiersze Herberta, jako tapeta. Podłoga na razie zostaje taka jaka jest, bo jest deficyt. Planuję na niej coś namalować, ale jeszcze nie wiem co. Może mapę...? :P