You are viewing a single comment's thread from:

RE: Kolejna drama ze Stanowskim

in Polish HIVE2 years ago

Oba rozwiązania (zakaz i pozwolenie na sprzedaż) ma swoje wady i zalety. Ja bym dopuścił niemal wszystko (w sensie, pomijając wyjątkowe wyjątki, co do których chyba wszyscy się zgodzimy - np. arszenik i trucizny, którymi łatwo pozbyć się w bezpieczny sposób ludzi, których nie lubimy), ale wprowadziłbym przepis, że jeśli ktoś leci w chuja ze składem lub czym innym, to dostanie taką karę, że zakryje się nogami. Jak ktoś powie "sprzedajem guwno, tu jest jego skuat" i będzie to 100% prawda, to umożliwiłbym mu sprzedaż tego. Głupoty nie da się powstrzymać żadnymi przepisami.

A Koksu od dzisiaj jest dla mnie jebanym śmieciem. Bo zarabiać na naiwności etc. to jedno, pozywanie kogoś za mówienie prawdy, to inny temat.