Czy małżeństwo musiało udać się na kwarantanne? ;-)
U nas też już planują wprowadzić przepisy, które zmuszają sklepy do dziwnych działań - np. do nieobsługiwania klientów bez maseczek.
Czy małżeństwo musiało udać się na kwarantanne? ;-)
U nas też już planują wprowadzić przepisy, które zmuszają sklepy do dziwnych działań - np. do nieobsługiwania klientów bez maseczek.
Co w tym dziwnego? Nie masz maseczki? Wypad! Tak powinno być. Bo ciężko jest założyć tę szmatę na twarz na te kilka minut pobytu w sklepie.
Nie, nic mi o tym nie wiadomo.
250E kary myślę, że jest przekonujące, żeby maseczkę założyć. A kara dla sklepikarza jest przekonująca do tego, żeby klienta bez maseczki wyprosić ze sklepu. Ale z tym akurat nie ma problemu, bo nawet jak nie było tych obostrzeń to pojedyncze osoby spotykało się bez maseczek w sklepach.
W Niemczech jak byliśmy na początku lipca to wszędzie w sklepach obowiązkowo maski i przy drzwiach stała Helga i nikogo bez maski nie wpuściła. Tylko, że dla Niemek maski dodają kilka punktów do atrakcyjności :D