Witam serdecznie.
Dzisiaj trochę o zielonych mieszkańcach mojego domu. Jak wiecie jakiś czas temu do mojej muchołówki dołączyła kapturnica. Czyli kolejna roślinka z grupy owadożernych.
Jak również wcześniej wspominałam nie należę do osób, które w swoi otoczeniu mają dużo roślin gdyż nie mam na nie dobrego wpływu ani ręki do pielęgnacji 😅 co zaskakujące te gatunki jak na razie dobrze się u mnie mają.
Moja kapturnica ma się również świetnie i całkiem przyzwoicie sobie urosła co mnie mega cieszy.
Jak dbać o taką roślinkę ? Podobnie jak w przypadku muchołówki, roślinkę podlewamy od spodu. Czyli wodę aplikujemy na podstawkę doniczki. Kapturnice lubią wilgotne środowisko.
Jeśli chodzi o podłoże najlepszy dla naszej roślinki będzie torf z domieszką gruboziarnistego piasku. Nie wymaga nawożenia. Nawet odrobina nawozu mogłaby zaszkodzić naszej zielonej pani.
Dobrze jest aby na wiosnę i latem dostarczyć jej dużo słońca. Tak więc, zakwaterowanie w dobrze nasłonecznionym miejscu.
Jak już zapewne wiecie kapturnica podobnie jak muchołówka jest mięsożerna. Żywi się owadami. W przypadku muchołówki było dosyć łatwo zaobserwować moment jej „jedzenia” tak w przypadku kapturnicy jest to niestety trudniejsze i jeszcze nie miałam tej okazji aby zobaczyć to na własne oczy.
Jak zatem poluje kapturnica ? Roślinki te swoje liście przekształcają w puchary-pułapki, częściowo przysłonięte pokrywkami. Wabią one owady kolorami oraz nektarem wydzielanym na krawędziach. Ofiary zachęcone aromatem nektaru wpadają do wnętrza kielicha częściowo wypełnionego płynem. Nawet gdy dojdą do siebie ( w skład nektaru wchodzi odurzający i paraliżujący alkaloid), śliskie ścianki i skierowane w dół włoski uniemożliwiają im ucieczkę. Owady topią się i są rozkładane przez roślinne enzymy, tworząc odżywkę wchłanianą przez komórki kielicha. Niestrawione pozostają tylko chitynowe pancerzyki.
Tak więc kapturnica to sprytna łowczyni 😉
Taka była na początku.
Taka jest obecnie.
Na zdjęciach możecie zobaczyć jak powoli sobie rośnie moja roślinka. Trzymajcie kciuki za jej dalsze losy 😅
Dziękuje za Waszą obecność i chwile uwagi 🙂
The rewards earned on this comment will go directly to the person sharing the post on Twitter as long as they are registered with @poshtoken.
Bardzo ładna! Moja zmarniała i odeszła do krainy wiecznych łowów parę lat temu, natomiast rosiczki trzymają się świetnie:) Bardzo wdzięczne rośliny.
Warto też wspomnieć, że owadożery podlewamy tylko wodą destylowaną lub z filtra odwróconej osmozy. Są wrażliwe na minerały rozpuszczone w wodzie.
Dziękuje. Piękna jest. I tak, zgadza się. Zapomniałam o tym wspomnieć. A to dosyć ważne. Mam nadzieję, że kapturnica będzie żyć długo. 🙂
Ładnie się rozwija mordercza roślinka :) trzymam kciuki by dalej rosła :) bardzo ciekawy artykuł dałaś :)
Dziękuje. Tak, powoli ale rośnie. Młode dzbanuszki są większe. Jest ich też więcej a i te starsze trochę urosły. Na razie jeszcze nie będę jej przesadzać. Poczekam.
Congratulations @patipats! You have completed the following achievement on the Hive blockchain and have been rewarded with new badge(s) :
Your next target is to reach 4000 upvotes.
You can view your badges on your board and compare yourself to others in the Ranking
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOPCheck out the last post from @hivebuzz: