PRZYGODY KOTKA #5

in Polish HIVE4 years ago (edited)

PRZYGODY KOTKA #5


fullsizeoutput_4708.jpeg

Hyper, Nasza Śliczna Kotka, jest już z nami 9 miesięcy!
Przez ten czas, to Kocie Dziecko podrosło, wyładniało i stało się podlotkiem.

Opowiadałam także Państwu, jak jej swawolna dusza, coraz mocniej i śmielej eksploruje przestrzeń.
Najpierw Smarkata zaczęła zwiedzać mieszkanie, wskakiwać na sprzęty, meble i sufity 😛,
później odkryła okna i balkony.
Następnie dachy, drzewa i ogólnie pojęty świat zewnętrzny.

IMG_5580.PNG
gdzie jest Kotek?

Coraz chętniej i dłużej przebywa teraz na tarasie niż w domu.
Ledwo wstanie świt i obudzi się słońce, a już nasze Kocię waruje przy drzwiach od balkonu, prosząc o wypuszczenie jej na zewnątrz.

Uwielbiam patrzeć jak Kocica obserwuje ptaki i wiewiórki na sąsiadującym drzewie, jak czai się i napręża swe giętkie ciało, jak macha ogonem i balansuje na krawędzi balustrady, napięta jak struna i gotowa do skoku.
Wędruje sobie tu i tam, łazi po dachu, skacze po barierkach, pomrukuje i udaje groźną.

Ale i okoliczne Ptactwo wtedy nie próżnuje :D
Zabawnie jest to obserwować, bo wraz z pojawieniem się Kota na tarasie - ewidentnie następuje tam jakieś poruszenie.
Mam wrażenie, że Ptaki widząc Kota na balkonie, (niby blisko, ale w bezpiecznej dla nich odległości), od razu się rozbudzają: krzyczą, śpiewają, podfruwają, nawołują, prowokują, hałasują.
Na sto procent coś tam miedzy nimi iskrzy :D
Nie wszystko rozumiem w tym ich zwierzęcym języku, ale gołym okiem widać tu jakąś komunikację.

I tak to nasz kotek przesiaduje sobie głównie na tarasie, pogłębiając swoje życie towarzyskie, a my cieszymy się, że Ona się cieszy :D




LOTY, SKOKI W BOKI
I UCIECZKI

Tak, proszę Państwa - tak było do niedawna.
Kocina wychodziła na balkon i wracała.
Wychodziła i wracała.
Zaczepiła ptaka, wiewiórkę, powąchała biedronkę, nasyczała na żuczka, i syta wrażeń, wieczorem wracała do domu.

Aż do pewnego dnia, w którym TO musiało się stać.
Wychodzę na balkon - i...

..KOTA NIE MA!!!!


fullsizeoutput_46fc.jpeg

Zamarłam.

Zaczęłam gorączkowo rozglądać wokoło, zamiast na dół, wolałam popatrzeć do góry, w nadziei, że może kocina wdrapała się jeszcze wyżej po dachu, może wlazła na komin.

Bałam się spojrzeć w dół..

Oczywiście, wiemy, że "Koty są Kotami" (piękna, złota myśl), czyli istotami kosmicznymi.
Potrafią skakać z dużej wysokości, zawsze spadają na cztery łapy.
Wiemy także, że mają 9 żyć i w ogóle.....

Ale mimo wszystko.
Nie było mi wtedy do śmiechu. Ten pierwszy raz zawsze robi wrażenie.
Jak się orientujecie po fotkach, nasz balkon to jakieś może 1 piętro wysokości. Pod nim mamy betonową ścieżkę i wokół trawy, kwiaty, krzaczory, drzewa.
Mnóstwo zieleni. Dalej niewielki lasek.

No ale, zawsze jest wątpliwość: czy Kotka zeskoczyła sama, czy nie spadła?
Może coś ją zaaferowało i źle wymierzyła krok?
A może zamachnęła się na jakiegoś ptaka, chciała wskoczyć na konar i zleciała bezwładnie?

Takie oto myśli pałętały mi się po głowie, gdy nabierałam odwagi, by spojrzeć na dół.
(..)

Oczywiście, jak się domyślacie 💚, Kocinie nic się nie stało.
I nie był to Jej ostatni raz. Oj nie.

Skoki w przepaść :) stały się jej ulubioną aktywnością i specjalizacją zawodową.
I nic nie jest w stanie odwieść jej od raz zasmakowanej frajdy latania.

Zresztą zaraz Wam pokażę JAK TO SIĘ ROBI,
i jak wygląda trajektoria Jej lotu (udało mi się ją przyłapać i udokumentować poczynania na gorącym uczynku).

IMG_5588.PNG




SZTUKA LATANIA

Zatem Hyper schodzi na sam krajuszek daszku i wisi tam przez jakiś czas, obserwując w krzaczorach jakiegoś owada, kreta, czy co ona tam widzi.

IMG_5586.PNG

IMG_5587.PNG

Następnie, po nagle, i raptownie podjętej decyzji, Kocina puszcza się w przepaść.

Rozcapierza łapki i całe ciało jak latawiec, albo nietoperz i.. leci elegancko w dół.

IMG_4055.PNG

IMG_4056.PNG

Spada, rzecz jasna, na cztery łapy!

IMG_5571.PNG

Ląduje i zaraz śmiga w krzaki.
I tak za każdym razem!

IMG_5574.PNG



PROPORCZYK, OBROŻA I SZELKI

Jeszcze tego samego dnia, nabyłam drogą kupna, obrożę przeciw-kleszczową, proporczyk z imieniem, oraz szelki na spacery, żeby każdy (ktokolwiek) kto naszego kotka napotka ("kotka-napotka" hyhy), wiedział, że jest czyjś.
("Czyjś" w cudzysłowie, rzecz jasna.
Wiadomo, kto tu jest czyjś.)
No dobra, że KOT ma swych poddanych, a oni mają numer telefonu.

To tutaj ważne, bo na bezpańskie psy i koty czyhają zbieracze bezpańskich psów i kotów; zatem trzeba pilnować pupila, żeby Ci go nie zgarnęli.




DO LASU, W KNIEJE, W DZICZ!

A co tam kocina porabia na tym, dole, zapytacie?
Czym się zajmuje?
A noo, to różnie.

Czasem siedzi pod balkonem w tym oto krzaku i obserwuje jakieś stworzenia.

IMG_5580.PNG
znalazłeś tego kotka, czy nie?

IMG_5581.PNG
mordka rozdziawiona, miaucząca

IMG_5582.PNG

IMG_5584.PNG

Czasami ledwo wyskoczy, a już miauczy, żeby po nią zejść.
Czasem okrąża budynek i sama wraca pod drzwi od drugiej strony, niewidocznej tutaj na zdjęciach.

Najczęściej jednak, od razu biegnie w pobliski lasek.
Znika na pół dnia i wraca z rumieńcami :).
Umorusana, padnięta i szczęśliwa.
Dzika Kotka.


WŁAŚCIWE PRZYGODY KOTKA

Co jej się tam, w ciągu tego długiego dnia przydarza, i jakie Kotek miewa prawdziwe przygody (tytuł naszej Kociej Serii przecież zobowiązuje), o tym historia milczy 😛.

Prawdą jest fakt, że czasami wraca w takim stanie, o:

Giry ubłocone, futro potargane, fryzura zmierzwiona, wzrok mętny.
I taka mina na ślicznej gębie:

Zagadnięta o to:
"a co tam się wydarzyło?!" - nie chce zeznawać i milczy niezłomnie.

No to już o nic nie pytamy,
te eleganckie, białe skarpetki "pierzemy" pod bieżącą wodą (rozważamy zakup kaloszy), resztę Smarkata sama wyliże, wykruszy 😄 i wyczyści:

I później, czyściutka, wyczesana i pachnąca, zaśnie snem sprawiedliwego, jak gdyby nigdy nic:




CO BEDZIE DALEJ?

Zatem, moi Mili, aktualnie mamy w domu zbuntowaną nastolatkę, która notorycznie ucieka nam z chałupy 😂.

Tylko czekać jak ją przyuważy jakiś Kocur, i nasza Kocica dorobi się pierwszego, yghmm.. chłopaka.



KOCIE HISTORIE:

KAJTEK
NOWY DOMOWNIK
PRZYGODY KOTKA #1
PRZYGODY KOTKA #2
PRZYGODY KOTKA #3
PRZYGODY KOTKA #4



Sort:  

No i szwęda się po lasach gówniara, przychodzi brudna i wytarmoszona, nie odpowiada jak się ją pyta gdzie była, a i tak kochana.

oj tak.
ślicznie to opisałaś.
Cała Ona!
💖🐾😻

O jaki spadochroniarz z tej Kotki!
Może Kotka należy do sił specjalnych i tak incognito wykonuje różne misje?
"Halo, halo, operację kryptonim 'Robak w trawie' czas zacząć, skok ze spadochronem wykonać za 10 sekund, bez odbioru".
😜

haha, ach tak!
to by wyjaśniało obecność tej małej słuchaweczki w jej uchu :D

(aż strach myśleć, co to za pilne sprawy wymagały turlania się w błocie 😛)

ale jednego możesz być pewna... nie zacznie palić, brać narkotyków i pić alkoholu... ;)

..myślisz? 🤔
koty są do wszystkiego zdolne
(wiesz, chodzą w czerwonych kozakach, palą fajkę (tak czytałam), zostają magnatami, zdobywają królestwa, huśtają się na księżycu i takie tam;
ogólnie mówiąc mają bogate życie wewnętrzne, o którym nie zawsze wiemy 🤩)

a Behemot (z „Mistrza i Małgorzaty) to już w ogóle: grał w szachy, gwizdał i chlał wódkę jak stary;
#takżeten 😜

haha... no tak... wiedziałam, że to nie będzie takie oczywiste ;)
No jak czytałaś, to nie ma co dyskutować... ;) a jak do tego widziałaś może jeszcze w telewizji, to już wiadomo, że tak na pewno jest ;)

To jeśli istnieje taka opcja, to mam nadzieję, że Twój kot zostanie magnatem a nie pijakiem :)

You have an awesome flying cat.

yes, she flies like a bat 😄

Congratulations @rozku! You have completed the following achievement on the Hive blockchain and have been rewarded with new badge(s) :

You distributed more than 17000 upvotes. Your next target is to reach 18000 upvotes.

You can view your badges on your board And compare to others on the Ranking
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP

Do not miss the last post from @hivebuzz:

Project Activity Update
The Customization Guide for the HiveBuzz store