Hejka, cześć, witajcie. Dziś wstałam o 7:00 i zaczęłam się ogarniać, a następnie spotkałam się z Mateuszem. Oboje pojechaliśmy do Olsztyna, ponieważ byłam umówiona na konkursową dziarę. Bardzo bałam się bólu, ale zupełnie nic nie czułam. Moja wizyta trwała około trzy godziny, po których poszłam do KFC, aby coś zjeść. Po powrocie do domu spotkaliśmy się z kuzynem Mateusza.
Dziękuję za poświęcony czas na przeczytanie postu i życzę wam wszystkim miłego dnia/popołudnia/wieczoru ❤️.
Hey, hi, welcome. Today I got up at 7:00 a.m. and started to get myself cleaned up, then met up with Matthew. We both drove to Olsztyn, because I had an appointment for a competition piercing. I was very afraid of the pain, but I felt absolutely nothing. My appointment lasted about three hours, after which I went to KFC to eat something. After returning home, we met up with Matthew's cousin.
Thank you for taking the time to read the post and I wish you all a good day/afternoon/evening ❤️.
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io
Jako fan tatuażu apeluję - pokaż efekt końcowy :)
Pamiętaj, że tatuowanie uzależnia ;) , a prawdziwy ból pojawia się przy wypełnieniach większych powierzchni, i wielokrotnym nakłuwaniu jednego miejsca .
Przyznać jednak muszę, że ten specyficzny rodzaj bólu/pieczenia akceptuję z przyjemnością :)
Efekt pokażę, gdy ściągnę second skina, ponieważ mam ładne zdjęcie motylka, literki M już nie, a chciałabym pokazać oba na raz.
To prawda, tatuowanie jest uzależniające. Były to moje pierwsze dziarki, a już chce umówić się na kolejne 🙈. Myślę, że właśnie to uczucie pieczenia jest tak uzależniające.