Sort:  

Mnie, nie wiedzieć czemu chyba dwa lata temu zaatakowała, musiałem brać leki, ale te na szczęście pomogły. A wiesz aby na co jesteś uczulony?

Sam bym chciał wiedzieć. :) Na coś co pyli w drugiej połowie czerwca. Przychodzi połowa czerwca i zaczyna się dramat.

Jak nie zatkany nos i swędzenie, to zapalenie oskrzeli. Etap z zatkanym nosem mam już za sobą, ale pojawiło się to drugie.

Tutaj mam listę podejrzanych :)
https://ktomalek.pl/blog/kalendarz-alergika-co-pyli-w-czerwcu/w-241

Mnie to męczy od 1999 roku jak poszedłem do szkoły średniej. Wcześniej miałem spokój.

też cierpię na alergię, moja jest jakiś dziwna, na 2 godziny przed deszczem dostaje ataku kataru i kichania, kiedy zaczyna padać wszystko jak ręką odjął. Nie pomagają żadne leki, do dupy. Zawsze jestem uziemiony, nie mogę nigdzie wyjść, tylko chustka i smarkanie z kichaniem i łzawieniem oczu. Współczuje Ci bo wiem co to znaczy. (:

Współczuję :(
Mnie to zawsze dopada w połowie czerwca do początku lipca. Raz pamiętam, że trzymało mnie do połowy lipca i przechodzi.
Nawet branie tych leków antyalergicznych Zyrtców i innych, nie pomaga. Raczej pomaga, ale trochę.
Niestety, my alergicy mamy przeje...

Święta prawda, a psik...........

Co za idiota nie zaznaczył odmowa wypłaty? 🤔😆 Nie upvotować tego, szkoda poweru.