Ostatnio obejrzałem #67 - "Diego"

in #pl-filmy4 years ago

Prawdopodobnie gdy w lutym HBO planowało premiery na marzec nie przewidziało akcji #zostanwdomu i zawieszania rozgrywek piłkarskich w całej Europie. Zawieszenie wszelkich rozgrywek ligowych sprawiło, że mamy czas na wspomnienie największych wydarzeń sportowych z przed lat i ich bohaterów. Bez sprzecznie jednym z takich bohaterów był argentyński piłkarz Diego Armando Maradonna, który jest bohaterem filmu dokumentalnego "Diego".

d.jpg
Źródło zdjęcia: materiały promocyjne za serwisem imdb.com

W swoim trzecim pełnometrażowym filmie dokumentalnym reżyser Asif Kapadia przedstawia historię wzlotu i upadku Diego Armando Maradonny niewątpliwie jednego z najlepszych piłkarzy w historii piłki nożnej, skupia się na najlepszy latach w karierze "Boskiego Diego", kiedy to występował w barwach włoskiego SSC Napoli, od momentu kiedy to w połowie lat osiemdziesiątych witały go nieprzebrane tłumy neapolitańskich "tifosi" na ulicach, a na Stadio San Paolo przywitało go 85000 kibiców, do momentu, kiedy w niesławie wyjeżdżał z Neapolu. Fascynujący dokument poruszający różne oblicza Diego Armando Maradony, który bez wątpienia był wielkim piłkarzem, ale kontrowersyjną osobowością.

W mieście, w którym piłka to religia, Diego, młody chłopak o niezwykłym talencie, staje się bogiem. Wrzucony w sam środek neapolitańskiego kotła – mafijnych rozgrywek, sukcesów, uwielbienia i skandali – nie potrafi udźwignąć swojej sławy.

d2.jpg
Źródło zdjęcia: materiały promocyjne za serwisem imdb.com

Wielki geniusz Diego implodował właśnie w Neapolu, pośród prawnych kłopotów, szkalowania w prasie, oskarżeń o nieślubnego syna, uzależnienia od kokainy i zwiazków z Camorrą. W jakiś sposób przetrwał to wszystko, prowadząc swoją ukochaną Argentynę do tytułu Mistrzów Świata, a neapolitański klub do dwukrotnego "scudetto", co nigdy wcześniej ani póżniej się nikomu nie udało. Wąskie skupienie się na okresie ośmiu neapolitańskich lat od 1984 do 1992 roku z pewnością rozczaruje tych, którzy szukają bardziej pełnego spojrzenia na karierę Diego, faktem jest, że to właśnie w tych kilku latach narodziła się legenda "boskiego Diego", osiągnęła apoteozę i ostatecznie uległa samozniszczeniu.

d3.jpg
Źródło zdjęcia: materiały promocyjne za serwisem imdb.com

Dokument powstał przy współpracy z Diego, który udostępnił Kapadii materiały wideo ze swojego prywatnego archiwum. Wcześniej dostęp do tych materiałów miał Emir Kusturica, który nakręcił w 2008 roku film "Maradona by Kusturica". Jednakże Kapadia mądrze wykorzystał w swoim filmie tylko te materiały, które pominął Kusturica, więc oba filmy nie nakładają się na siebie. Doskonale dobrane są elementy zwrotne w jego karierze sportowej, nie mogło zabraknąć słynnej "ręki boga" z półfinałowego meczu z Anglią na Mistrzostwach Świata w Meksyku i niesamowitego dryblingu z połowy boiska w tym samym meczu. Niefortunnie dla Maradonny podczas kolejnego Mundialu półfinał Argentyna - Włochy rozgrywany był na Stadio San Paolo w Neapolu, włoscy kibice obwiniali go o porażkę "squadra azzurra", co przełożyło się na jego późniejsze problemy w lidze i zawiedzenie po pozytywnych testach antydopingowych.

d4.jpg
Źródło zdjęcia: materiały promocyjne za serwisem imdb.com

Dokument zostawia widza z przeświadczeniem, że neapolitańczycy nienawidzą Diego, ale to było krótkotrwałe, bo blisko trzy dekady po porażce w mistrzostwach świata mało kto o tym pamięta w mieście pod Wezuwiuszem, wszyscy natomiast pamiętają boskiego Diego, który przyczynił się do dwukrotnego "scudetto" w historii klubu. Historia Maradonny nadal jest pisana, obecnie jako trenera, bez większych sukcesów. Jednak bez względu na późniejsze wydarzenia, które były jego udziałem w mieście u stóp Wezuwiusza ma status "Dios".

Film można obejrzeć na HBO GO.

Moja ocena filmu 9/10

Oczywiście jest to moja subiektywna ocena, każdy ma prawo do własnej, dlatego polecam obejrzeć ten film i samemu wyrobić sobie własne zdanie. A jeżeli widziałaś/eś już ten film to chętnie poznam Twoją ocenę.



Pierwotnie opublikowano na LesioPM. Blog na Hive napędzany przez dBlog.

Sort:  

Namówiłeś mnie. Z przyjemnością zobaczę, bo jakoś lubię tego gościa :)
@tipu curate