Chciałam kupić arbuza, ktorych miliony widziałam na polach. Eeee, po kiego mi arbuz, w kraju pełno, sama woda czy tu czy tu. Ale kupiłam. W życiu czegoś tak pysznego nie jadłam - bosko słodkie, soczyste, przecudownie smaczne :) To samo dotyczy brzoskwiń, moreli, fig, WSZYSTKIEGO!
You are viewing a single comment's thread from:
To prawda... tutaj wszystko inaczej smakuje, zapewne klimat robi swoje :)
I słońce... nawet oliwki, których normalnie nie cierpię, tam mi smakowały... zjadliwe były :)
No słońce, dokładnie, inny klimat. A oliwek to ja niestety nadal nie jadam... a ponoć bardzo zdrowe, może kiedyś... ;) Mogę zbierać, kisić, przygotowywać z różnymi dodatkami ale jeść nie.
ooo a ja moglabym tonami jesc .... niestety tylko takie jakie dostepne sa w niemczech w sloikach ...