Sort:  

I słońce... nawet oliwki, których normalnie nie cierpię, tam mi smakowały... zjadliwe były :)

No słońce, dokładnie, inny klimat. A oliwek to ja niestety nadal nie jadam... a ponoć bardzo zdrowe, może kiedyś... ;) Mogę zbierać, kisić, przygotowywać z różnymi dodatkami ale jeść nie.

ooo a ja moglabym tonami jesc .... niestety tylko takie jakie dostepne sa w niemczech w sloikach ...