Dziennik #224/2023 - nie śpię

in #polish8 months ago


Źródło: Pixabay


Dobry wieczór.

Dzisiaj będzie krótko. I to bardzo.

Nie mogę spać i to mimo zażywania relanium, więc jestem w stanie lekko mówiąc przemęczonym. Nie śpię od drugiej czy trzeciej w nocy. Nie wiem czy jest gorsza dolegliwość niż brak snu, bo rzuca się to na każdy jeden aspekt mojego życia. Oczywiście rzuca negatywnie, bo jakżeby inaczej.

Przed rozpoczęciem terapii poprosiłam terapeutę czy moglibyśmy zacząć równolegle pracę indywidualną i na moje szczęście się zgodził. Chcę popracować nad dwubiegunówką, żeby ją w końcu ujarzmić i przestać tak bardzo cierpieć. A cierpię bardzo. Myślę jednak, że oprócz farmakologii mogę też sobie pomóc konkretnymi działaniami i najbliższy czas mam w planach się na tym skupić. Dosyć już marudzenia, pora na konkrety.

Po terapii nie zrobiłam totalnie nic. Leżałam, przeglądałam TikToka i po prostu się regenerowałam ze zmęczenia. Mam nadzieję, że dzisiaj w nocy będę normalnie spać.

I to tyle na dzisiaj, bo ze zmęczenia weny totalnie brak.

Do jutra.