You are viewing a single comment's thread from:

RE: Finał mojej sprawy o ujawnienie przez milicjanta "maseczko zbrodni"

in #polish3 years ago

Chyba ostatnia droga to zażalenie na przekroczenie uprawnień. Musze iść na komendę dostać dane milicjanta i złożyć takie zażalenie zdaje się, że u prokuratora. Postępowanie ponoć jest wszczynane od razu i od razu koleś ma przymusowy urlop oraz 75% poborów. do tego jeśli ma na przykład prywatną broń to jest ona aresztowana do zakończenia sprawy. Bardziej mnie martwi że prokuratura z pewnością będzie kryła milicjanta i załatwi sprawę negatywnie w ciągu jednego dnia "pouczając go" coś w tym stylu jak Mariusz napisał ;) potem mogę pozwać go cywilnie sprawa na 4-5 lat...

Sort:  

Niestety. Z resztą tak to u nas wygląda, że nawet premier może sobie łamać prawo, sąd to potwierdzi, natomiast nie ma z tego wyciągniętych żadnych konsekwencji.
W drodze ustawa łamiąca Konstytucję i rodo, pewnie wejdzie w życie...

https://hive.blog/reakcja/@prawdawtvmowili/musi-to-na-rusi-a-w-polsce-jak-on-chce