You are viewing a single comment's thread from:

RE: Nie mogę pracować za darmo gdyż narazi to wasza korporacje na kłopoty z Urzedem Skarbowym.

in #polish6 years ago

Nie bardzo wiadomo na jakich warunkach miałbyś to robić. Więc nie wiadomo czy to podlega pod kodeks pracy. Czy ktoś by to nadzorował, czy robił byś na własną rękę, czy miałbyś wyznaczone miejsce i czas.

Fajnie że o pracy zaczyna się mówić, bo firmy zaczynają obchodzić słowo praca. Często słyszy się o praktykach trwających po parę miesięcy o kilkuletnich stażach. Podczas których ludzie wykonują tą samą prace co na etatach.

Poza tym jeszcze uberyzacja, czyli umowy B2B. Już o tym pisałem, ale w poprzednim wątku. Ogólnie kiedyś było tak w cywilizowanych krajach, że biznes ponosił ryzyko związane z przedsięwzięciem, za to jeśli się udało czerpał z niego zyski. Teraz jest tak że firmy to obchodzą w ten sposób że oferuje się umowę B2B. Gdzie na przykładzie Ubera, taksówkarz ponosi ryzyko związane z tym że zepsuje mu się samochód, będzie będzie mniej zleceń, że zachoruje... Ogólnie, ponosi ryzyko związane z prowadzeniem firmy. Uber nie musi ponosić kosztów związanych z amortyzacją. A taki zwykły kowalski przeszacowuje zyski, nie policzy wszystkich kosztów. Nawet jak wszystko dobrze policzy to nie weźmie pod uwagę tego że zdarzają się sytuacje losowe, albo że rynek się zmienia. A on poniesie tego konsekwencje.
Więc zawsze jak się podpisuje umowę B2B trzeba do niej sporo doliczyć, tak na moje oko od 20% do nawet 400% (nie, przesadzam w niektórych branżach (konsulting) jest tak zmienny rynek że znam osoby co tyle doliczają).

Np. zmienia się prawo i trzeba prawnika który coś tam podpowie. I tak niedoświadczona osoba pomyśli, zrobienie czegoś takiego zamie mi X godzin za jedną godzinę na etacie wezmę Y, czyli za pracę powinno wyjść X * Y. Tylko nie policzy sobie tego że prawo się zmienia raz na rok i potem nie będzie miał już tylu zleceń. Dla firmy to super nie musi trzymać pracownika na etacie, a zapłacić tylko małą część tego co powinna w takim wypadku. Dla pracownika jest gorzej bo zamiast wykorzystać to że popyt się zwiększył, będzie musiał żyć jak ten popyt się zmniejszy. I nie będzie miał tyle zleceń by X był co najmniej równy 8h.

Ogólnie trzeba zaznajomić się z tematami:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Prekariat
https://pl.wikipedia.org/wiki/Uberyzacja

W Polsce nie ma lewicy, która by o tym mówiła. Więc samemu trzeba się dowiadywać.