Delicje mam, to prawda ale muszę się koło nich nachodzić, wiadomo, jak przy wszystkim :)
Odnośnie cukru w pomidorach... tutaj też dodają kucharze nowocześni, żeby było słodkie a nie kwaśne, mojej Teściowej gotującej tradycyjnie na tym nie złapałam ale mogę zapytać. Ja osobiście nie dodaję i nie chcę żeby mi dodawano cukier do pomidorów. Cukier daję do kawy i do ciasta, a pomidory wcale nie są aż tak kwaśne żeby je docukrzać według mnie. Pewnie masz rację, że tutejsze pomidory są słodsze niż polskie. Ale ja wychodzę z założenia, że po to jem na pomidorowo żeby było warzywnie a jak najdzie mnie na słodkie to zrobię ciasto, np. piernikowe z kokosem według Twojego przepisu ;) :)
You are viewing a single comment's thread from:
Nie chodzi o słodzenie pomidorowego wszystkiego, tylko o dodanie szczypty, łyżeczki cukru.
Tak, wiem... kucharze dodają cukier żeby zniwelować kwaśny smak, mam kucharza w domu i czasami jest wojna ;) Ale ja nie daję i nie chcę :) Jak gotuję na moim przecierze to mam smak prawdziwych pomidorów i ewentualna kwaskowatość mi nie przeszkadza.
Wysiałam stewię, jak coś z niej wyrośnie to pewnie poeksperymentuję, na pomidorach też, zwłaszcza na ketchupie ;)
Amen.