Pora na drugie (przedostatnie) nagranie z wtorkowego spotkania z okazji 22. rocznicy śmierci Zbigniewa Herberta. Tym razem na warsztat wzięty został wiersz "Koniec" z tomiku "Epilog burzy" (1998). Nagranie jest w 360 stopniach, więc można się rozejrzeć wokoło, do czego zachęcam. KBK zmienia się z dnia na dzień, więc dziś ten widok to już historia...
Koniec
A teraz to nie będzie mnie na żadnym
zdjęciu zbiorowym (dumny dowód mojej śmierci
we wszystkich literackich tygodnikach świata) kiedy ktoś
powie patrzcie widzicie – to Zbyszek – wskazując palcem
na mężczyznę który szamoce się z walizką – ale to nie
ja to ktoś inny nawet nie jest z tej branży
nie ma mnie i nie ma zupełna pustka
nawet gdybym skupił wolę w jedno ognisko
nie potrafiłbym na moment nawet w błysku magnezji
zaistnieć więc nie ma
szlus
tak po tyrańsku nie ma jakbym okazał się wrogiem
rewolucji a przedtem stał bezpiecznie w słońcu
wodza