To był szalony dzień. Sporo jeżdżenia, ogarniania rzeczy, które zostały na sam koniec. Ale udało się - punktualnie o 18.00 wrota Królestwa Bez Kresu zostały otwarte. Tak jak pięć lat temu odsłuchaliśmy "Przesłania Pana Cogito". I zaczęło się...
Bardzo szybko zgromadzeni znaleźli sobie miejsca i rozpoczęły się dyskusje, które skończyły się tuż przed 3.00. Niestety byłem tak zaabsorbowany, że nie porobiłem zbyt wielu zdjęć.
Jest za to blisko godzinne nagranie z koncertu, który rozpoczął się po 22.00. Można je obejrzeć (i wysłuchać) na Facebooku.
Ogólnie, mimo ograniczenia otwarcia do osób posiadających rycary, wzięło w nim udział ponad 40 uczestników - z Krakowa, z Rzeszowa, z Tarnowa, z Radomyśla, z Radomska, a nawet z Wilna. Potwierdziło to tylko opinię, że niedokończony remont nie jest żadną przeszkodą. Miejsce tworzą ludzie, a nie równe ściany...