You are viewing a single comment's thread from:

RE: Książka. Fiodor Dostojewski — Gracz

in #polish3 years ago

Analizuje swoje poprzednie wygrane i porażki – tak jakby arytmetyka rządziła ruletką...

Jakby chodził do Ciebie na korepetycje, to wiedziałby, że rządzi nią rachunek prawdopodobieństwa ;)

Sort:  

Niby tak, ale wytrawni gracze z książki Dostojewskiego robią szczegółowe statystyki i obliczenia. Zastanawiałem się po co... i jedyne co mi przychodzi na myśl to niedoskonałość wykonania ruletki. Jest szansa, że nie wszystkie rowki są wykonane i umiejscowione idealnie równo. Podobnie z pochyleniem tego talerza, po którym toczy się kulka. I wypoziomowanie samego stołu. Mając statystyki z bardzo dużej liczby gier, teoretycznie da się wytypować jakąś grupę liczb, które częściej wypadają. Ale jakby na to nie spojrzeć - jest to rachunek prawdopodobieństwa :)