Kolejny raz przekonałem się że nie które filmy związane z energią za free zamieszczone na YT są nic nie warte. Ale zacznę od początku.
Postanowiłem trochę pokombinować i zdobyć trochę darmowego prądu do zasilenia niektórych urządzeń na działce. Głównie chodzi mi o pompę do basenu i oświetlenie. Pompa chodzi cały dzień, więc w skali miesiąca zjada trochę energii. Lampki palą się około 4-5 godzin dziennie i są diodowe, więc tutaj pobór prądu jest nieco niższy.
Od dwóch dni przeglądałem różne filmiki na YT i zaciekawiło mnie parę projektów. Jeden z nich był trochę mało wiarygodny ale postanowiłem spróbować. Materiały w sumie mam więc będzie mnie to kosztować tylko wkład - tak sobie właśnie pomyślałem. Coś tam z czasów szkolnych o prądzie i magnetyźmie pamiętam, ale już nie do końca. Więc do dzieła.
Wziąłem magnes ferrytowy i nawinąłem dwa druty o długości 2 metrów po przeciwnych końcach okręgu magnetycznego. Na filmiku nawinięcie w ten sposób druta o grubości 1 mm wzbudzało żarówkę ledową.
Wykonałem projekt wedle wskazań, podłączyłem miernik i ku mojemu zaskoczeniu pokazał się niewielki prąd. Byłem trochę zaskoczony ale i zadowolony że to może zadziałać.
Pomyślałem, że skoro działa to warto spróbować z grubszym drutem. Skoczyłem do komórki i wyszukałem drut o przekroju 1,2 i znów nawinąłem drut na magnes. Podłączyłem miernik i tutaj niemiłe zaskoczenie, byłem pewien że wskazania będą większe. Miernik pokazywał te same wskazania. Kiedy odłączyłem miernik od magnesu i zrobionych zwojów miernik nadal pokazywał tą samą wartość.
Wkurzyłem się, pomimo że gdzieś tam wiedziałem że tak będzie. Szkoda że mało uważałem na lekcjach fizyki, teraz ta wiedza by mi się przydała. Nie mam zamiaru się poddawać, będę próbował stworzyć generator aby zasilić chciaż by lampki diodowe. Napewno wiem że nie należy się sygerować wszystkim co jest na YT. A może ktoś z Was ma jakiś pomysł na generator z darmową energią. :)
A co gdyby tak nawinąć więcej zwojów?
Moje elektrozdolnosci to bardziej montaż, z liceum też niewiele pamiętam, ale ta ilość zwojów wpływa na napięcie w transformatorze, więc może tu też coś się stanie?
Próbowałem nic to nie dało :), próbowałem też z grubszym drutem i też nic.
Czyli wydaje się, że to kwestia mocy magnesu? Bardzo mnie ciekawi przez ile czasu coś takiego może dawać napięcie.
Raczej nie, prąd zostałby wytwarzany gdyby magnes był w ruchu i zmieniały by się dzięki temu bieguny. Robiłem próbę z cewką nawiniętą na kołek drewniany i przejeżdzałem neodymem jak wahadło w zegarze i wtedy na mierniku pojawiał się prąd. :)
No niestety perpetuum mobile wciąż nie udało się odkryć ;) Ale darmowej energii jest całkiem sporo, tylko nie zawsze tanie jest jej pozyskiwanie. Z bardziej niekonwencjonalnych to jest energia fal radiowych. Pamiętam, że w dzieciństwie, w książce z lat 70 projektami dla majsterkowiczów widziałem opis urządzenia generującego prąd w ten sposób. Niestety, żeby pozyskać z tego dość energii dla zasilania czegokolwiek użytecznego trzeba było dosłownie hektarów anten. Ale wciąż pozostaje energia wiatru, wody i słońca. Zwłaszcza ta ostatnia. Zasilanie nią sieci energetycznej to szaleństwo, ale do takich drobiazgów jak pojedyncza lampka czy jakaś pompka jest bezkonkurencyjna. W swoim domku letniskowym zmontowałem za około 600-700 zł instalację off-grid, która zasila kilka żarówek LED, pompkę do wody, ładowarki do telefonów, a nawet na 1-2 godziny dziennie turystyczną lodówkę.
Widziałem też projekt z 3 silnikami jeden napędza dwa silniki za pomocą paska klinowego, jeden daje prąd do silnika który wszystko napędza i drugi daje prąd na np żarówki. Chce zrobić podobny myk z silnikami 12 woltowymi z tym że dwa obłoże neodymami. Prąd powinien być silniejszy :) Jak coś złożę napiszę o tym.