Statystyka covid19

in #polish3 years ago

Jakiś czas temu przykleiłem się do nauki programowania w Pyton-ie, liznąłem co nieco podstaw, przeszedłem przez Tkinter-a i teraz rozpocząłem naukę data science. To wszystko dzięki kursom na Udemy (https://www.udemy.com/share/100F3uAEMScVpWQX4B/?xref=E0IbeF5WQXgDQxEPAQwQE0IbSjMLQA%3D%3D)
Nauka idzie bardzo powoli ale cały czas do przodu.

W związku z nauką data science postanowiłem pogrzebać trochę w statystykach GUS-u i zrobiłem wykres słupkowy zarażeń covid19 i zgonów. Troszeczkę mnie to przeraziło. Wykres jest od 23 listopada, ale sumy są nieziemskie.

slupkowy.png
Mocno zastanawiam się nad przyjęciem szczepionki i w związku z tym będę codziennie przyglądał się jak ten wykres będzie wyglądał. Zdaje sobie sprawę, że przez jakieś dwa tygodnie wykresy będą szły do góry, dzięki spotkaniom przy stołach świątecznych i noworocznych baletach. Ale jeśli szczepionka będzie działać to koło 10-15 stycznia słupki powinny spadać.

Wtedy też podejmę decyzję czy się szczepić czy nie?

kolo.png

Przyglądając się uważnie największa liczba zakażeń jest w mazowieckim, moje rejony 6.5% też nie za mało. Zobaczymy jak liczba wzrośnie w najbliższych nadchodzących dniach.
Przed świętami w marketach i sklepach ludzie w ogóle nie myśleli o zachowaniu jakiejkolwiek ostrożności. Nie nosi maseczek, stali w kilometrowych kolejkach do sklepów o różnych asortymentach, tak jakby były lata 70-te.
"Ludzie! Papier przywieźli!"

Ja nie wiem co tak ogłupia ludzi że jak widzą "obniżka cen" to chociaż im to do d...y potrzebne to i tak kupują. Bez zastanowienia bez namysłu.
Manufaktura w Łodzi - sklep AGD , ludzie wykupywali dosłownie wszystko, telewizory szły jak ciepłe bułeczki, odkurzacze tak jakby rzucili jakąś nowość i inne sprzęty jakby to było w sklepie raz na ruski rok. Co się dzieje? Wojna ma być czy co?.

Manufaktura Auchan - tutaj to się działo, miałem wrażenie że ludzie ze sobą konkurowali, kto ma więcej w koszyku, nieważne czy potrzebne czy nie, ważne że w koszyku i już. A przecież to tylko raptem 3 dni, po co tyle kupować żarcia?

W sklepie "Kraina serów też kupa ludzi, no ludziska widać lubią sery. Hmm, tylko po co komu aż 6 czy 4 kilo. Tak kochani, co trzeci klient kupował od 2 do 8 kilogramów. Po co?

A później to wszystko będzie walało się po śmieciach i człowieka będzie szlag trafiał, bo można by było tym nakarmić nie jedną biedną rodzinę.
No i na koniec pojawi się dużo zdjęć zwłaszcza na Facebooku jak to marnuje się żywność i jak w ogóle tak można. No ale cóż taki mamy klimat.

A teraz z innej beczki może ktoś podpowie jak wyśrodkować np ikonkę uśmiechu?