Witam wszystkich ;)
Dzisiaj nie bedzię krewetkowo ani też frutti dii mare ,lecz troszkę Polskiej kuchni.
Jest przeważnie gotowana na święta lub masowe imprezy typu wesela ,komunie czy tez różnego rodzaju bale np.sylwestrowe. Wtedy najbardziej widać jak szybko znika ze stołów ,popijana nie herbatką a tradycyjną wodą piekielną.🤣
Nie każdy jest jej zwolennikiem i patrzy na nią z apetytem ale ja z żoną osobiście ją uwielbiamy. I właśnie to ten czas kiedy ją przyrządzę w swoim stylu.
Tak więc tradycyjnie tak po Polsku pozwolę sobie przed przyrządzeniem na łyk talentu!
Wasze Zdrowie! 🥂
PRZYGOTÓWKA: Garnek duży 20-25L
- 4-5 nóżek wieprzowych
- 2 duże golonki
- 1 por
- 3 marchwie
- 3 korzenie pietruszki
- 1 cebula
- połówka dużego selera
- pół główki czosnku
- natka z pietruszki lub lubczyk
- kukurydza
- groszek
- ziele angielskie (kilka dużych ziaren)
- 4 liście laurowe
- pieprz ziarnisty i mielony
- sól
- przyprawa kucharek
Pierwszą rzeczą którą robię to dokładnie oczyszczam mięso pod zimną wodą.Następnie wrzucam je do garnka i zalewam tak aby woda była maksymalnie 2-3cm nad zawartością.Garnek wstawiam na średni ogień.
W miedzy czasie obieram warzywa ,a tak że odcedzam groszek i kukurydzę.
Czekam aż woda się zagotuje i na powierzchnie wypłynie cała szumowina.Zbieram ją sitkiem po czym zmniejszam ogień tak jak bym miał gotować rosół. Wrzucam wszystkie posiekane warzywa po za czosnkiem i cebulą.Przyprawiam zielem angielskim wrzucam listki laurowe solę i pieprze.
Teraz czekamy ok.3 godziny gotując zawartość na wolnym ogniu.Mięso musi odrywać się od kości a warzywa być mięciutkie.
Około pół godziny przed wyłączeniem do zawartości bulionu wrzucam 5-6 ząbków czosnku i całą cebulę do tego jeszcze najlepiej wrzucić mały pęczek naci lub lubczyku co da nam piękny aromat.Doprawaim całość wegetą tak że pod koniec gotowania i smakuje bulion czy jest dobrze doprawiony.
OK.Mięso jest miękkie a bulion klarowny możemy przystąpić do odcedzania go i oddzielania warzyw od całej zawartości.Warzywa siekamy dowolnie a mięso rozporcjowuję na małe kawałeczki oddzielając i wyrzucając tłustą skórę. Są osoby które ją dodają co mi akurat nie pasuje.
Seta i galareta. U nas ta potrawa nazywa się ' galert" fajnie to opisałeś. Mąż też tak robi galaretkę jak Ty ( bez kukurydzy i lubczyka) Do mojej miski dodaje wszystkie chrząstki, bo ja je uwielbiam w galercie ,a on tylko mięso. 😋
Dokładnie Seta wskazana😁Chrząstki jak najbardziej też mogą być. Dzięki za komentarz i pozdrawiam!
Congratulations @karolo87! You have completed the following achievement on the Hive blockchain and have been rewarded with new badge(s):
Your next target is to reach 100 upvotes.
You can view your badges on your board and compare yourself to others in the Ranking
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOP
Check out the last post from @hivebuzz:
Support the HiveBuzz project. Vote for our proposal!