You are viewing a single comment's thread from:

RE: Shadow Ban - czyli Samo-ocenzurowywanie się

in #polish2 years ago (edited)

Wiem o co ci chodzi ale mój sposób myślenia jest taki że shadowbaning to samocenzura dlatego że o ile w przypadku innych narzędzi cenzorskich takich jak profilowanie treści, nie do końca są one zależne od nas to w przypadku shadowbana to my sami decydujemy o rzekomym ocenzurowaniu kogoś. Problem polega na tym że odcinając się na nieprzychylne lub przeciwstawne opinie, tak na prawdę sami siebie cenzurujemy ponieważ blokujemy tych którzy mogą nam pokazać inne spojrzenie na sprawę lub uświadomić że się mylimy.

Tu mogę się posłużyć swoim przykładem. Gdy zacząłem pisać tu 3 lata temu byłem przeświadczony o tym że bezwarunkowy dochód podstawowy to słuszne rozwiązanie pewnych problemów. Pod artykułami i wpisami które pisałem pojawiała się jednak krytyka osób które wytykały mi błędność mojego myślenia.

Gdybym teraz przykłądowo zshadowbanował wszystkie osoby z którym isię nie zgadzam wtedy to możę i miałbym spokój ale co się wtedydzieje:

po pierwsze:

  • nabierasz błędnego przeświadczenia żę wszyscy cię popierają w twoich poglądach ponieważ poprostu najzwyczjaniej w świecie nie widzisz negatywnych komentarzy. Moim zdaniem wielu polityków i celebrytów ma z tym problem i to na takiej zasadzie ze np nawet to nie oni shadowbanują userów a robią to osoby którym np zlecili oni prowadzenie swoich kont w taki sposób. Taka osoba potem wchodzi pod swój film czy też atrykuł i wydaje jej się ze wszyscy ją kochają.

Niby gdzieś tam pamietasz bowiem że zleciłaś taki task ale często te dwie rzeczy się ludziom nie do końca łączą szczególnie jeśli są przekonani że robią dobrze.

  • druga kwestia to to że nie widząc tych negatywnych opini nie masz szansy nawet się zastanowić nad tym co ktoś mówi chociażby w kategorii próby obalenia tego.

i widzisz gdybymposhadowbanowął ludzi wtedy to ta druga opcja nigdy nei wyprowadziła mnie z błedu.

a tak szukałem sposobu żeby dokopać moim rozmówcom z którymi sioę nei zgadzałem ale trafiałem na coraz więcej dowodów na to że to nie oni a ja się mylę. W końcu więc sie przełamałem i spojrzałem na sprawę z drugiej strony i nienaglenie oświeciło ze radykalnie się mylę a dochód podstawowy to błędna droga którą rozumie się dopiero po głębszej edukacji finansowej.

Dlatego właśnie używam tu zwrotu samo cenzura. Np wiele osób w dzisiejszych czasach shadowbanuje osoby wypowiadające się negatywnie na temat szczepień i plandemii i tak naprawdę to co one robią to odcinanie siebie samego od szansy spojrzenia na to z innej perspektywy. a także biorąc np drugą stronę, z szansy np stonownia swoich poglądów w oparciu o drugą strone

Sort:  

Rozumiem przekaz, nie rozumiem sensu zmieniania definicji znanych i konkretnych pojęć. Przez to gorzej się czyta tekst. Zablokowanie pewnych kanałów przekazu to odcięcie się od informacji, tworzenie własnej bańki informacyjnej. Samocenzura to rezygnowanie z wygłoszenia lub napisania własnych komunikatów czy użycia określonych słów. Tylko o to mi chodzi.

A no może masz rację że użyłem tu nieco złego sformułowania. W tym kontekście nie sposób się z tym nie zgodzić.

Trochę mi jednak brakuje słowa ponieważ mamy tu do czynienia z sytuacją gdy ktoś odgórnie promuje pewne działanie chcąc osiągnąć określony efekt którego efektem będzie takie zmanipulowanie danych jednostek aby samodzielnie podjęły decyzję o ocenzurowaniu kogoś w taki sposób że same się odcinają od źródła informacji i jednocześnie dokonują w tym samym czasie aktu cenzury... Moim zdaniem potrzebna była by więc synteza tych dwóch pojęć czyli odcięcia się od informacji, wtłoczenie w bańkę informacyjną oraz jednoczesne cenzurowanie innych która podkreślała by podwójny charakter tego zjawiska.

Sama cenzura kojarzy się bowiem z odcinaniem kogoś natomiast bańka informacyjna z ignorancją czy też zapętleniem się we własnym kręgu przekonań.

Bez cenzury nie byłoby możliwe tworzenie baniek informacyjnych. Shadowbanning to tylko jedno z narzędzi. Inne to na przykład klasyczne banowanie dyskutantów, moderacja, zebranie wybranych osób w przestrzeni niepublicznej - na zamkniętym kanale czy grupie. Rozumiem, co chciałeś podkreślić: rolę i motywacje twórcy takiej bańki informacyjnej, który cenzurując innych stara się nie dopuścić do jakiegokolwiek przekłucia, naruszenia wykreowanej przestrzeni.

Otóż to i właśnie trochę brakuje takiego słowa, które mogło by właśnie dobrze podkreślić ten aspekt. Shadow ban jednak kojarzy się głownie jako działanie przeciwko komuś, a nie również przeciwko sobie.

No ale to już perspektywa osoby z zewnątrz. Analogicznie można stwierdzić, że na palenie papierosów jest potrzebne inne słowo, bo z obecnego określenia czynności wynika tyle, że papieros jest spalany, a jest to również działanie na dużą niekorzyść własnego organizmu (i biernych palaczy). :)

to jest po prostu ten ból że nie wszystko da się ująć słowami.

!ENGAGE 100

There has already been too much ENGAGE today.