"Media bez wyboru", czy może jednak OBRACANIE KOTA OGONEM!

in #polish4 years ago (edited)

"Rząd przedstawił projekt ustawy, który zakłada wprowadzenie nowej daniny dla mediów.
(...)
Uważamy, że zmiany uderzą w polskiego widza, słuchacza, czytelnika i internautę." - cytat z WP.pl

        Zauważcie, że zarówno w telewizji, prasie, jak i na portalach internetowych mamy zatrzęsienie atakujących nas zewsząd reklam. Stąd popularność m.in. AdBlocka. Można wykupić abonament premium, aby nie wyświetlały się nam irytujące reklamy. Wszystko rozbija się o kasę. Jakie to proste, a za razem smutne.

media-bez-wyboru-96-small-10968.jpg

Podstawą wyliczenia podatku, który obejmie wszystkich nadawców i wydawców, w tym także wielkie koncerny technologiczne będzie PRZYCHÓD Z REKLAMY. Przychody TVP w przeważającej części pochodzą z abonamentu i rekompensaty abonamentowej. Na reklamach zarabiają coraz mniej.

        Porównania do poranka bez Teleranka (starsi obywatele pamiętają) wydają się przesadzone. Media już dawno nie są wolne, jak by mogło się pozornie wydawać. Widać to na przykładzie telewizyjnej porannej ramówki, gdzie kolejne punkty programu sponsorowane są przez kolejnych producentów. Napis goszczący na naszych ekranach "Program zawiera/ł lokowanie produktu" mówi sam za siebie. Mamy reklamę wplecioną w treści, które pozornie reklamą nie są.
Udział specjalistów z różnorakich dziedzin naukowych też są do wykupienia. To inna forma reklamy, ale reklamy jednak.

Czy ktoś jeszcze wierzy w dobre intencje korporacji, które twierdzą, że troszczą się o nasze dobro? :)

        Miejmy świadomość, że nasz Rząd nie działa z wyższych pobudek. Pragnie załatać dziurę budżetową. Sakiewka się nie spina, pieniądz gdzieś znika.
Taka wyższa sztuka magiczna...

Edit
Naszły mnie refleksje.

  1. Krzyczą, że działania PiS to atak na wolne media. Że to próba zamknięcia ust niezależnym wolnym mediom.
  2. Akcję protestacyjna przeciwko wprowadzaniu szkodliwej dla mediów składki "z tytułu reklamy" ma podstawy tylko ekonomiczne.
  3. Największe stacje, dzienniki i portale należą do zagranicznego (m.in. niemieckiego i amerykańskiego) kapitału.
  4. Czyli, gdy zarabiamy, sprzedając czas/powierzchnię reklamową polskim reklamodawcom, to wszystko jest fajnie. Ale gdy wymaga się od nas, byśmy podzielili się zarobkami, to już niefajnie. A część z tej opłaty (podatku) wróciłaby wcześniej czy później do kieszeni tych reklamodawców.
  5. Zagraniczne korporacje zarabiają w Polsce, kombinując jak tu nie płacić podatków, więc zyski wyprowadzają z kraju. A gdy tylko ktoś upomni się o solidarnościowy podział z przychodów, to już jest oburzenie na cały kraj.
  6. Czy aby wolność i rozpasanie finansowe zagranicznych marek nie poszło trochę za daleko?
Sort:  

Congratulations @kramkraka! You have completed the following achievement on the Hive blockchain and have been rewarded with new badge(s) :

You made more than 100 comments.
Your next target is to reach 200 comments.
You received more than 10 HP as payout for your posts and comments.
Your next payout target is 50 HP.
The unit is Hive Power equivalent because your rewards can be split into HP and HBD

You can view your badges on your board and compare yourself to others in the Ranking
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP

Check out the last post from @hivebuzz:

Valentine's day challenge - Give a badge to your beloved!
Time to go on your Hive Tour

Ja w sumie od dawna unikam TV i wszystkich większych portali informacyjnych, które nie dość, że są tendencyjne to jeszcze ich forma jest coraz bardziej tabloidowa.

Jednak trudno tu nie węszyć jakiegoś innego planu, bo ostatecznie gdy prywatny interes się zwija to rozwija się inny interes taki dobrze finansowany np. publicznie.

Boję się, że to wojna o umysły tych najmniej ogarniętych, których głosy są najwięcej warte bo najłatwiejsze do zdobycia, łykają to co wleci, a póki jest kilka wojujących stron co im wrzucają tematy to jest szansa, że ktoś coś przeanalizuje, zastanowi się i nie będzie uzależniony od 1 narracji.

BTW: Węgry ponoć właśnie teraz robią podobne ruchy na zasadzie "nasza wersja kontra reszta świata"
źródło a pro po węgier: https://veto.media/polak-wegier-dwa-bratanki-koniec-niezaleznych-wegierskich-mediow/

Swego czasu też unikałem telewizji, tylko z czasem zacząłem tracić kontakt z aktualnymi zmianami w kraju. Wiem, że to co w sieci wypłynie, w telewizji pokazuja po 2 lub 3 dniach. Chodziło mi bardziej o możliwość porównania kilku narracji i wyciągania własnych wniosków.
Później wygrał PiS, zniknęła opozycja, przyszła pandemia i się nieco pozmieniało.
Dostrzegam zakusy państwowego kapitału na przejęcie prywatnych majątków. Oby nie tylko po to, by go za jakiś czas sprywatyzować. Historia zna masę takich przypadków.

No mi z jednej strony nie szkoda tych korporacji, ale z drugiej boje się, że ja gdy dostanę kiedyś dolara za swoją twórczość na YT to będę wypełniał deklarację podatkową. Natomiast medialne szczekaczki i tak jakoś się zoptymalizują. Pomimo swego wrzasku o "łamanie wolności mediów" Swoją drogą jedyne co łamie wolność mediów to cenzura a nie podatek.

To jest ciekawe, że atak na "wolność mediów" tłumaczony jest jako zamach na wolność słowa. Czy to celowy skrót myślowy, czy celowy zabieg? Obawiam się, że celowy zabieg, aby nastawić swoich widzów (często wyznawców) przeciwko władzy. Ot taki populizm, aby robić narrację przeciwko elitom (władzy).

IV władza czy jak tam to się nazywa :)

 4 years ago  Reveal Comment

Sporo w tym racji. Media łykają smaczki tj. pandemia koronki, powielają fejk newsy, plotki i insynuacje, a później biedny Kowalski ma szambo w głowie. Im więcej bełkotu, tym trudniej oddzielić fakty od opinii, wyniki badań od statystyki itd.