Sort:  

Myślałam że był ogródek... ale przynajmniej ominęło Cię kopanie ;)

Za to trawnik był. Pamiętam, że trawę kosiłem, ale chyba kosiarkę pożyczałem od kolegi, bo trawnik był tak duży, że wystarczyło kosiarkę postawić, nie ruszać i już :D