Han Solo: Gwiezdne wojny - historie (2018). Poznajemy młodego Hana.

No cóż w kinie nie byłem i żałuję tego. Obejrzałem film na małym ekranie.
Nie ma tutaj typowych gwiezdnych wojen czy wszędobylskich robotów, czy też mistrzów JEDI.
Może to filmowi dało nowy wizerunek.
Czy mi się podobał? Jak najbardziej. Film jest rewelacyjny i daje nam lekki odpoczynek od scen znanych w Gwiezdnych wojnach.
Awanturniczy Han, ze swoja pewnością siebie trochę denerwuje, ale no cóż taki jest Han Solo.

Całość obejrzałem na jednym wdechu. Nie nudziłem się i to jest to co powinno towarzyszyć nam podczas seansu.

Spodobała mi się scena gdy dowiadujemy się dlaczego Han jest Hanem Solo.

Podczas ucieczki Han zaciąga się jako rekrut, aby uniknąć pościgu.

jak się nazywasz? - pyta rekrutujący
Han - odpowiada bohater filmu
Han, a dalej? Z jakiego plemienia?
nie mam plemienia, jestem sam
aaaaa (chwila zastanowienia) Solo. Przyjęty.

No i teraz wszyscy wiedzą dlaczego Han jest Hanem Solo.

Harrison Ford w roli Hana Solo był rewelacyjny. Nie wyobrażam sobie innego aktora, który mógłby go zastąpić.
Młody Han przypadł mi do gustu. Sprawdził się jako młody awanturnik, wiodący przestępcze życie.
W filmie sporo jest dobrego humoru, szybkich i dobrze nakręconych scen.

Jest jeszcze jedna scena, która pokazuje pierwsze spotkanie - niezbyt przyjazne, ze swoim późniejszym towarzyszem czyli niesamowitym Chewbacca.
Han zostaje wrzucony do dziury, do bestii i spotyka swojego przyszłego wiernego towarzysza, który jest uwięziony.

Wrzucając Hana strażnicy mówią - ze trzy dni nic nie żarł, będą jaja.

Tak poznajemy Chewbacce.

Nie jest to recenzja lecz zachęcenie tych co nie byli na tym filmie, że warto poświęcić na ten obraz tylko dwie godziny.

reżyseria - Ron Howard
scenariusz - Lawrence KasdanJonathan Kasdan
produkcja - USA
premiera - 25 maja 2018 (Polska)

Obsada

Alden Ehrenreich jako Han Solo
Joonas Suotamo jako Chewbacca
Woody Harrelson jako Tobias Beckett
Emilia Clarke jako Qi'Ra
Donald Glover jako Lando Calrissian