Miałbym jedną uwagę. Nie Kuba a Castro. Najpierw Fidel a obecnie Raul. Kuba jako naród nie ma nic do gadania, cała władza skupiona jest w jednym gościu.
You are viewing a single comment's thread from:
Miałbym jedną uwagę. Nie Kuba a Castro. Najpierw Fidel a obecnie Raul. Kuba jako naród nie ma nic do gadania, cała władza skupiona jest w jednym gościu.