You are viewing a single comment's thread from:

RE: Co słychać w propozycjach?

in Polish HIVE3 years ago

Nowi ludzie nie przyjdą tutaj, żeby zostawać kuratorami.

Z tym się moge zgodzić, ale z tym poniżej już nie:

Promowanie blockchain masowemu społeczeństwu nic nie da. Reklama trafi do mnóstwa ludzi. Mnóstwa ludzi niezainteresowanych.

Projekt działań marketingowych jest solidniej przygotowany od poprzednich propozycji w tym temacie, dużo bardziej sprofilowana i przemyślana. Moim zdaniem to inwestycja a nie wydatek.

Osobiście uważam że najlepszą rzeczą dla HIVE byłby powrót do systemu 75/25 zamiast 50/50

Moim zdaniem, obecny system powoduje, że stake'owanie HP się bardziej opłaca - zachęta do zwiększania HP - niż po prostu szybka realizacja zarobku i "cześć pieśni".

A co do propozycji, to idzie jak burza, już niewiele brakuje
Zrzut ekranu 2021-03-04 153315.png

Sort:  

Ja nie uzbierałem przez wiele miesięcy wystarczającej ilośc Hive Power do otrzymywania nagród kuratorskich i to pomimo tego, że ustawiałem sobie 100% Power. Wynagrodzenie moich postów i tak zależy w 99% od tego kto je zobaczy, a nie jaką prezentują wartość, co również jest demotywujące.
Rozpatrzmy 2 przypadki:

  • ktoś chce zostać kuratorem bez kupowania HIVE - wtedy musi pisać ogromną ilość postów i mieć je bardzo solidnie wynagradzane przez bardzo długi czas, żeby uzbierać sensowne HP. Wówczas stwierdzi - w sumie skoro i tak zarabiam tak super na postach, to po co mam zmieniać to co jest dobre - mogę nadal pisać posty zamiast być kuratorem. Poza tym Hive można natychmiast przelać na giełdę i wypłacić, a na zmniejszenie mocy trzeba czekać tygodniami.
  • ktoś chce kupić HIVE żeby wymienić na HP i zostać kuratorem -> wartość HIVE może przez ten czas spaść (bo generalnie spadała przez długi czas) co poskutkuje tym, że osoba ta straci albo nic nie zyska nawet jeśli pomnoży kupiony HIVE będąc kuratorem. Drugi argument: jak ktoś już i tak kupuje kryptowaluty, to na każdej dużej giełdzie jest co najmniej 100 ciekawszych projektów niż HIVE, nie wspominając o różnych IEO.

Ja nie uzbierałem przez wiele miesięcy wystarczającej ilośc Hive Power do otrzymywania nagród kuratorskich i to pomimo tego, że ustawiałem sobie 100% Power.

Tak właściwie co to znaczy? Że nie miałeś wystarczająco dobrych materiałów, albo nie miałeś szczęścia i odpowiednie osoby nie zauważyły twoich postów.
Ja twierdzę wręcz przeciwnie, mamy coraz więcej postów wybijających się, nawet kilka ostatnio przebiło na Trending i jak też wynika z raportów @jacekw moc naszej społeczności rośnie.

Problem z tym tokiem myślenia to założenia, że ludźmi kierują jakieś bardzo proste algorytmy i ogólne założenie, że reklama nie ma sensu. Jak nie wierzysz w ten projekt to co tutaj robisz?

Pamiętasz jak bardzo opanowane przez boty było to miejsce przy systemie 75/25?

Trzeba celować w najwyższą jakość nie przejmując się krótkoterminowymi zyskami i stratami, a wartość, użytkownicy i zarobki pojawią się same.

Dzień dobry,

z tego co się orientuję to teraz jest system 50/50, a gdzieś do jesieni czy wczesnego lata 2019 był 75/25.
Ja zacząłem na Steemit w lipcu 2019 - mógłby Pan coś napisać o tych botach, bo nie wiem o co chodzi.

Wierzę w ten projekt, ale w inne projekty wierzę bardziej, a nie mam kapitału żeby inwestować we wszystko (no chyba że inwestowałbym we wszystko 20 złotych, co nie ma sensu).

Dziękuję za uwagę o jakości., postaram się tworzyć nadal jakościowe posty. Pan robi bardzo dobrą jakość.

Oczywiście teraz jest 50/50, wcześniej było 75/25. Moja pomyłka w pisaniu. System 75/25 sprawia, że bardzo opłacalne staje się kupowanie głosów i to było swego czasu zmorą na Steemit.

Do Hive'a można podejść też jako do zabawy, niekoniecznie projektu inwestycyjnego. Wtedy coiny stają się tylko miłym dodatkiem.

Dziękuję za info o botach.

Tak, można tak podejść. Ale my w tym wątku rozmawiamy o marketingu HIVE. I teraz tak - jak marketing HIVE zamierza przekonać do HIVE ludzi, którzy rozważają pisanie bloga jako zabawę, a ewentualny dochód jest dla nich nieistotny lub prawie nieistotny?

Na swojej stronie internetowej mogą zrobić dowolny layout i dodać dowolną funkcjonalność. Nie muszą się przejmować jakimiś super długimi kluczami. Na Hive ich post może zostać ukryty dla innych bo jakiś losowy człowiek z dużą mocą da minus bo tak, spotykany jest też spam przez jakichś ludzi udostępniających jakieś teorie spiskowe czy religijne rzeczy.
Oczywiście plusy też są, ale uważam że jeśli ktoś zamierza blog pisać w 99-100% dla pasji, to HIVE nie jest lepszym wyborem niż własna strona lub nie-blockchainowe gotowe platformy do blogowania.
A Pan co uważa?

Nie znam z praktyki przypadków ukrycia wartościowych (a nawet i średnich) treści, bo ktoś miał takie widzimisię. Jak ktoś już tworzy sobie swoje treści na swoim blogu to nic nie stoi na przeszkodzie, aby zdublować kanały przekazy. No chyba, że potencjalny wpływ na SEO, ale nie znam się na tym, więc każdy sam sobie musi rozważyć swoją sytuację. Wiem, że dla wielu osób, na całym świecie te kilkadziesiąt dolarów miesięcznie z Hive to może być kwestia życia i śmierci. To jest drugi koniec spektrum, przeciwieństwo pisania dla zabawy. Oczywiście wzrost liczby użytkowników i cena tokenu powiększą pulę ludzi, dla których to będzie interesujące.

To już kwestia indywidualnie dobranej kampanii marketingowej, żeby dostosować przekaz w taki sposób, aby trafił do tych, dla których to może być atrakcyjne medium. Wydaje mi się też, że na obecnym etapie, Hive jest odporny na masową adopcję, będziemy eksplorować nisze, przyrastać organicznie, przyciągać głównie osoby ze świata krypto. To jest gra na lata. Kierunek zmian, jaki zostanie obrany w świecie gwałtownych zmian technologicznych jest szalenie trudny do przewidzenia, można tylko obserwować pewne trendy i próbować je wykorzystywać. Jest to jednak świat, w którym technologie w ciągu miesięcy mogą zyskać dziesiątki milionów użytkowników, jeśli tylko warunku ku temu sprzyjają.

No i kolejna kwestia to wielowarstwowość Hive'a i możliwość tokenizacji społeczności, tutaj widzę największy potencjał dla Hive. Może się więc okazać, że Hive odniesie sukces na innym polu niż "platforma blogowa".

Dotychczasowa historia kryptowalut pokazuje, że jeśli jakiś projekt nie zdobył masowej popularności przez rok - max półtora, to już nie zdobył jej później nieważne jak się starał. Chyba, że zna Pan przypadek którego ja nie znam.
Znam natomiast przypadek gdzie potężne konto z milionami HP kontrolowane przez bota masowo downvotowało jakieś konto gdy już raz się do niego przyczepiło. Nie jestem pewny czy to znajdę bo nie zapisywałem nazw a nie mam już tego w historii przeglądarki.

Trzeba celować w najwyższą jakość nie przejmując się krótkoterminowymi zyskami i stratami, a wartość, użytkownicy i zarobki pojawią się same.

o to to to!